Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 25.11.2009

Politycy o losach Bieleckiego. "Tuska nie zastąpi"

Rezygnacja ze stanowiska szefa Pekao S.A. Jana Krzysztofa Bieleckiego spowodowała gorącą dyskusję na temat przyszłości byłego premiera.
Donald TuskDonald Tuskfot. East News
Posłuchaj
  • Schetyna: wykorzystamy możliwości Bieleckiego
  • Palikot: Bielecki na szefa NBP
  • Palikot: Bielecki nie będzie premierem
  • Komorowski: Bielecki ma przyjaciół w PO
  • Schetyna o wykorzystaniu potencjału Bieleckiego
  • Żelichowski: Bielecki nie na premiera
  • 2 Grzegorz Napieralski
  • 1 Marek Wikiński
  • 2 Marek Wikiński
  • Grzegorz Napieralski
  • Żelichowski: Bielecki jest do wykorzystania
  • Natalli-Świat: Bielecki do RPP
  • Poncyliusz: Bielecki to człowiek renasansu
Czytaj także

PO nie ukrywa, że chce "wykorzystać" Bieleckiego, ale zaprzecza, że mógłby on zastąpić na stanowisku premiera Donalda Tuska.

Bronisław Komorowski widziałby Jana Krzysztofa Bieleckiego w Platformie Obywatelskiej. Marszałek Sejmu nie zdradza jednak jaką funkcję mógłby pełnić w szeregach partii czy w rządzie.

Szef klubu Platformy Obywatelskiej również chętnie widziałby Jana Krzysztofa Bieleckiego w szeregach tej partii. Dodaje jednak, że dyskusja o konkretnych stanowiskach jest przedwczesna.

Grzegorz Schetyna przyznaje, że rezygnacja Bieleckiego z funkcji prezesa zarządu banku Pekao S.A. otwiera nowe możliwości współpracy między nim a Platformą Obywatelską.

Przewodniczący klubu Platformy nie wyklucza jednak, że były premier zostanie członkiem PO.

Janusz Palikot przyszłość widzi przyszłość Jana Krzysztofa Bieleckiego w Narodowym Banku Polskim lub Radzie Polityki Pieniężnej.

Wiceszef klubu PO dodał, że ani w Kancelarii Premiera ani w klubie nie prowadzono rozmów na temat zastąpienia przez Bieleckiego Donalda Tuska na stanowisku premiera.

Zdaniem wiceszefa klubu PO były premier nie myśli o powrocie do polityki.

Zdaniem Stanisława Żelichowskiego, Jan Krzysztof Bielecki nie jest kandydatem na premiera. Jednak - jak mówi szef klubu PSL - być może Bielecki otrzyma inne stanowisko.

Polityk ludowców dodaje, że - jego zdaniem - Bielecki nie ma z PO wiele wspólnego, ale nie wykluczone, że jego wiedza w rządzie mogłaby się przydać.

Politycy PiS żartobliwie komentują spekulacje na temat przyszłości Jana Krzysztofa Bieleckiego.

Według wiceprezes PiS Aleksandry Natalli-Świat nikt poza Bieleckim nie może odpowiedzieć na pytanie o jego ewentualne plany polityczne.

Aleksandra Natalii-Świat przyznaje, że biorąc pod uwagę względy formalne, prawdopodobne byłoby wejście Jana Krzysztofa Bieleckiego do Rady Polityki Pieniężnej.

Wygląda na to, że Jan Krzysztof Bielecki nadaje się na każde stanowisko - zauważa poseł Paweł Poncyljusz.

Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski uważa, że ponowne zaistnienie Jana Krzysztofa Bieleckiego w polityce, po jego rezygnacji z funkcji prezesa PKO SA, jest bardzo prawdopodobne.

Według Napieralskiego, polityczny związek między premierem Tuskiem a Bieleckim jest faktem.

Przewodniczący SLD twierdzi, że Bielecki nie byłby dobrym kandydatem na premiera w dobie kryzysu.

Zdanem wiceszefa Klubu Lewicy, w rządzie Donalda Tuska nie ma miejsca dla Jana Krzysztofa Bieleckiego. Marek Wikiński uważa, że o stanowisku premiera nie ma mowy, a funkcje ministerialne są już obsadzone.

Jak dodaje Wikiński, przypuszczenia Janusza Palikota o tym, że Bielecki mógłby zająć stanowisko w Radzie Polityki Piniężnej lub NBP są także mało realne:

Jan Krzysztof Bielecki przestanie pełnić funkcję prezesa Pekao S.A. 11 stycznia przyszłego roku. Politycy spekulują, że mógłby on również zostać członkiem Rady Polityki Pieniężnej, a następnie prezesem NBP. Do zmian personalnych w Radzie dojdzie na początku przyszłego roku.