Siedmioletni chłopiec z gminy Wisznice, który zmarł w bialskim szpitalu, był zakażony wirusem grypy typu A H1N1. Tak wynika z ostatnich badań - poinformowała rzeczniczka szpitala Joanna Kozłowiec.
Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca było zapalenie mięśnia sercowego jako powikłanie po grypie.
Obecność wirusa typu A H1N1 potwierdziły też badania u ucznia tej samej szkoły, do której uczęszczał siedmiolatek. Dziecko, u którego potwierdzono grypę, przebywa w bialskim szpitalu.
W sumie w szpitalach w Białej Podlaskiej i w Parczewie przebywa sześcioro dzieci ze szkoły podstawowej w Wisznicach. Ich stan jest dobry - poinformowała rzeczniczka szpitala Joanna Kozłowiec.
Szkoła i przedszkole w Wisznicach została zamknięta do końca tego tygodnia. Władze gminy nie wykluczają zamknięcia kolejnych placówek w sąsiednich miejscowościach, ale na razie działają one normalnie. Wojewódzki inspektor sanitarny Janusz Słodziński zapewnia, że na razie nie ma potrzeby zamykania innych szkół i przedszkoli w województwie lubelskim.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)