W obwodzie Nowgorodzkim wykoleił się ekspres Moskwa-Petersburg. Jedną z rozpatrywanych wersji tragedii jest zamach.
Wg informacji rosyjskiego ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych są ofiary śmiertelne. W kolejnych doniesieniach z miejca tragedii ich liczba wciąż rośnie. Ostatnie dane agencji Ria Novosti mówią o conajmniej 22 zabitych i ponad 50 rannych. Wykoleiły się cztery wagony. Ratownicy podali, że pod jednym z wagonów znajduje się nieduża wyrwa.
Ria Novosti, powołujac się na anonimowe źródło doniosła, że do katastrofy mogło doprowadzić wyłączenie prądu w trakcji tuż przed wypadkiem ekspresu. Jednak przedstawiciele firmy energetycznej twierdzą, że nie było żadnych przerw dostaw elektryczności.
Z czasem pojawiła się informacja o tym, że jako jedna z możliwych wersji katastrofy uznaje się zamach.
To już druga katastrofa na tej linii. W sierpniu 2007 roku "Newski Ekspres" także się wykoleił. Byli ranni. Wtedy przyczyną tragedii był zamach terrorystyczny. Wysadzono fragment torów.
Pociąg "Newski Ekspres" pokonuje 650 kilometrów dzielące Moskwę i Sankt Petersburg w ciągu 4,5 godziny.
Ria Novosti,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP