Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 14.12.2009

Prezydium uratuje Kempę i Wassermanna?

Prezydium Sejmu zajmie się dzisiaj sprawa wykluczenia z komisji hazardowej posłów PiS Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna.
Posłuchaj
  • Mirosław Sekuła o wykluczeniu posłów PiS

Prezydium Sejmu zajmie się dzisiaj sprawą wykluczenia z komisji hazardowej posłów PiS Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna. Spotka się m.in. z szefem komisji Mirosławem Sekułą z PO.

Rzecznik rządu Paweł Graś uważa, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości powinni jak najszybciej znaleźć się w komisji. Nie jest przekonany, czy Zbigniew Wassermann powinien powrócić do składu komisji, gdyż jego zdaniem zaangażowanie posła PiS w prace nad ustawą hazardową budzi wątpliwości.

Europoseł PiS Adam Bielan podkreślił, że odwołanie posłów Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna było bezprawne i niemerytoryczne. Przypomniał także, że zdziwiony tą decyzją był Donald Tusk. Adam Bielan ma nadzieje, ze premier zdyscyplinuje posłów swojej partii, by zagłosowali za ponownym przyjęciem Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna do składu komisji.

Europoseł SLD Wojciech Olejniczak uważa, ze niezależnie od zamieszania związanego ze składem personalnym komisji, zarówno PO, jak i PiS nie zależny na wyjaśnieniu afery hazardowej. Jego zdaniem, Prawo i Sprawiedliwość mogłoby wystawić do komisji innych przedstawicieli swojej partii.

Szef klubu poselskiego PSL Stanisław Żelichowski uważa, ze jedynie posłanka PiS Beata Kempa powinna być przywrócona do składu komisji. Natomiast poseł Wassermann ze względu na swoje zaangażowanie w pracach nad ustawą hazardową powinien znaleźć się poza składem komisji.

Posłowie PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann zostali usunięci ze składu komisji hazardowej 3 grudnia, o co wnioskowali posłowie PO.

Kempa i Wassermann byli członkami rządu Jarosława Kaczyńskiego i z tej racji opiniowali w 2007 roku projekt ustawy hazardowej. Ponieważ uczestniczyli tym samym w pracach legislacyjnych nad ustawą, której losy bada komisja śledcza, mogą zostać wezwani na świadków.

Szef komisji Mirosław Sekuła powołuje się na sejmowych ekspertów, według których nie można jednocześnie zasiadać w komisji i być świadkiem. Jego zdaniem, zasadniczym problemem jest postrzeganie sprawy w kategoriach politycznych, a nie prawnych. PiS powołuje się na swoje ekspertyzy i uważa, że decyzja komisji jest bezpodstawna.

Według marszałka Sejmu, nie ma możliwości przywrócenia dwojga posłów do komisji, a posiedzenie prezydium będzie dotyczyło podstaw prawnych ich wykluczenia. Bronisław Komorowski powołuje się na dwie ekspertyzy prawne przygotowane przez Biuro Analiz Sejmowych, które wskazywały konieczność zmian personalnych w komisji.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)