Rosjanin w swoim paszporcie w miejscu, gdzie powinien się podpisać, narysował... uśmiechniętego człowieczka.
Już w trakcie załatwiania kredytu pracownicy banku zwrócili uwagę na dziwny podpis. Następnie poprosili o radę Urząd Paszportowy. Tam urzędnicy uznali, że uśmiechnięty człowieczek nie może zostać uznany za podpis. Ich zdaniem, podpis powinien być niepowtarzalny, aby zmniejszać ryzyko podróbek.
Jeden z miejscowych adwokatów zwrócił uwagę, że sprawa jest dyskusyjna. Z jednej strony, uśmiechnięty człowieczek jest formą wyrażenia osobowości. Z drugiej - gdy zostanie uznany za podpis, to inni zaczną w paszportach - pełniących w Rosji również funkcję dowodów osobistych - rysować na przykład kwiatki czy zwierzątka.
Jak się okazuje, w Rosji wstawić dziwny podpis to żaden problem. Urzędnicy wydają paszporty i często nie proszą ludzi, aby w ich obecności składali podpisy. Dlatego po otrzymaniu dokumentu można go całkowicie legalnie zarysować według swojego uznania.
Włodzimierz Pac, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)