W niektórych rejonach Australii Zachodniej wprowadzono najwyższy stopień zagrożenia. Pożar szaleje na obszarze 13 tysięcy hektarów.
W środę temperatura jest stosunkowo niska, co sprzyja walce z żywiołem. Helikoptery zrzucają duże ilości wody. Prognozy wskazują jednak, że za kilka dni w rejonie Perth będzie nawet 39 stopni Celsjusza.
Obserwatorzy podkreślają, że w mijającym roku Australię nawiedziły wyjątkowo dotkliwe klęski żywiołowe. Były to nie tylko tradycyjne pożary, susze i powodzie, ale także intensywna pyłowa burza. Jednocześnie zmiany klimatyczne przyczyniają się do obumierania raf koralowych czy erozji terenów przybrzeżnych.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Rafał Motriuk