W stołecznej Sali Kongresowej w samo południe zaczęła się ceremonia losowania grup eliminacyjnych do Euro 2012. Na uroczystości byli obecni m.in. premier Donald Tusk i prezydent UEFA Michel Platini. Losowanie było transmitowane do prawie stu krajów świata.
Szef biura organizacyjnego Euro w Polsce Adam Olkowicz komentuje, że kule z koszyków wyciągają postaci dobrze znane każdemu kibicowi: "Samą ceremonię losowania, a więc przydziału do poszczególnych grup z koszyków będą prowadzic tak zwani sportowi ambasadorzy Polski i Ukrainy. Na Ukrainie są Oleg Błochin i Andriej Szewczenko, u nas Zbigniew Boniek i Andrzej Szarmach".
Galę prowadzą Maria Jefrosinina z telewizji ukraińskiej i dziennikarz TVP Piotr Sobczyński.
Piłkarskie tuzy przyleciały do Warszawy
Swój udział w niedzielnej uroczystości potwierdzili słynni selekcjonerzy, m.in. reprezentacji Rosji - Holender Guus Hiddink, Anglii - Włoch Fabio Capello, Niemiec - Joachim Loew, Chorwacji - Slaven Bilic i Hiszpanii - Vincente del Bosque.
W sumie na uroczystość zaproszono około 900 gości. Oprócz delegatów z 53 narodowych federacji piłkarskich zrzeszonych w UEFA, pojawią się Warszawie także prezydenci miast-gospodarzy ME oraz sponsorzy. Organizatorom pomoże 165 wolontariuszy.
Przebieg ceremonii losowania będą relacjonować stacje telewizyjne z blisko 100 krajów na czterech kontynentach oraz ponad 600 dziennikarzy.
Platini: to taki mały test
Prezydent UEFA Michele Platini przyjechał do Warszawy już w sobotę. Był pod sporym wrażeniem i zaznaczył, że ceremonię potraktuje jako mały test dla organizatorów: "Zobaczymy, jak to wypadnie. Będzie wielu dziennikarzy i ekspertów. Zobaczymy, jak będzie funkcjonować infrastruktura. Jest to taka miniatura tego, co się będzie działo w 2012 roku" - powiedział Platini.
Polska i Ukraina jako gospodarze turnieju nie będą brać udziału w eliminacjach i automatycznie mają zapewniony udział w turnieju.
Władze UEFA zdecydowały, że Gruzja i Rosja oraz Azerbejdżan i Armenia nie mogą znaleźć się w tej samej grupie eliminacyjnej do Euro 2012. Stosunki polityczne między tymi krajami są napięte. UEFA oświadczyła, że nie chce, by polityka mieszała się ze sportem. Jeśli więc w wyniku losowania kraje te trafią do tej samej grupy, losowanie zostanie w tej części powtórzone.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP