Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 02.01.2010

Kandydaci prezydenta przepadli w głosowaniach

Afgański parlament odrzucił większość ministrów zaproponowanych przez prezydenta Hamida Karzaja.

Afgański parlament odrzucił większość ministrów zaproponowanych przez prezydenta Hamida Karzaja. Do rządu nominowano 24 osoby, deputowani w tajnym głosowaniu zatwierdzili jedynie siedmiu.

Wśród zatwierdzonych ministrów znajdują się głównie ci kandydaci, których międzynarodowa społeczność określała jako kompetentnych i uczciwych technokratów. Wśród odrzuconych jest między innymi Ismail Khan, jeden z przywódców plemiennych, nominowany na ministra wody i energii. Opinia publiczna odebrała tę nominację jako rewanż za poparcie, jakiego Khan udzielił Karzajowi w czasie kampanii.

Na razie nie zostanie wyłoniony szef afgańskiej dyplomacji. Minister spraw zagranicznych ma zostać wybrany po konferencji w Londynie, która odbędzie się 28 stycznia. Harmonogram zaprzysiężenia nowego rządu należy do prezydenta.

Karzaj został zwycięzcą sierpniowych wyborów prezydenckich. Okazało się jednak, że na głosowania w znacznym wpłynęła korupcja. Transparency International oświadczyło nawet, że Afganistan to drugi po Somalii najbardziej skorumpowany kraj na świecie. Wspólnota międzynarodowa naciskała więc na afgańską głowę państwa, by ten wybrał najbardziej nieskazitelnych i najlepiej przygotowanych do pracy ministrów. Dzisiejsze głosowanie może zatem ugodzić w autorytet Karzaja.

Przed nowym rządem stoją poważne wyzwania. Nadal nie można bowiem zapanować nad bezpieczeństwem w kraju. Armia afgańska wspierana przez 113 tysięcy żołnierzy sił międzynarodowych wciąż toczy tu zażarte boje z talibami. Rebelianci tylko w zeszłym roku zabili ponad 500 zagranicznych wojskowych. To poważny wzrost w porównaniu do 295 zabitych żołnierzy sił międzynarodowych w 2008 roku.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)