Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 07.01.2010

Polański rezygnuje z postępowania. Chce zaocznie

Prokuratura już w czwartek nie pozostawiła wątpliwości, że sprzeciwi się wnioskowi reżysera.

Roman Polański chce zostać osądzony zaocznie za gwałt na 13-letniej dziewczynce. Adwokaci reżysera złożyli w środę w Los Angeles formalny wniosek w tej sprawie. Sędzia jednak odłożył decyzję na później.

"Wiem, że mam prawo do uczestnictwa w postępowaniu przeciwko mnie, ale rezygnuję z tego prawa i zgadzam się na wyrok pod moją nieobecność" - napisał Roman Polański w oświadczeniu, które jego prawnicy przekazali sędziemu Peterowi Espinozie. Sędzia przyjął wniosek, ale powiedział, że chce poznać argumenty obrony oraz stanowisko prokuratury.

Espinoza wyznaczył kolejne posiedzenie sądu na 22 stycznia. Prokuratura jednak już w czwartek nie pozostawiła wątpliwości, że sprzeciwi się wnioskowi Polańskiego. Prokurator David Walgren oświadczył, że reżyser powinien jak najszybciej wrócić do Kalifornii, zamiast kontynuować walkę ze swego komfortowego domku letniskowego w szwajcarskich Alpach.

Sędzia Espinoza również wyrażał wątpliwości. Gdy obrońca Polańskiego Chud Hummel powołał się na opinię sądu apelacyjnego o możliwości wydania zaocznego wyroku, Espinoza stwierdził, że była to jedynie sugestia, a nie dyrektywa. Sędzia zwrócił uwagę, że sąd apelacyjny podpowiedział także inne rozwiązanie, a mianowicie dobrowolne poddanie się przez Romana Polańskiego ekstradycji.

Marek Wałkuski, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)