Na granicy Strefy Gazy doszło do starć Palestyńczyków z egipskim wojskiem. Protestowali oni przeciwko opóźnianiu wjazdu do Strefy konwoju z pomocą humanitarną. Jeden żołnierz zginął, a 10 Palestyńczyków zostało rannych.
Kilkuset Palestyńczyków przyjechało na granicę w odpowiedzi na apel Hamasu. Policja straciła jednak kontrolę nad tłumem, gdy ten obrzucił kamieniami egipskich żołnierzy stojących po drugiej stronie granicy. Wtedy doszło do wymiany ognia.
Palestyńczycy protestowali przeciwko opóźnianiu wjazdu do Strefy 200 tirów z międzynarodową pomocą, które zostały zatrzymane w egipskim porcie Arisz. Wcześniej z tego samego powodu 520 aktywistów z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Jordanii i Turcji jadących z konwojem starło się z egipska policją. Rannych zostało 55 osób.
Niezadowolenie Palestyńczyków i zagranicznych aktywistów wywołała decyzja Egiptu o kierowaniu części produktów na izraelskie przejścia graniczne. Brytyjski polityk George Galloway, który jechał z konwojem przyznał, że aktywiści nie zgodzili się na przeprowadzenie kontroli przez Izrael, gdyż ten nigdy nie wpuściłby ich tirów do Strefy.
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) , Katarzyna Juszczak