Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 04.01.2010

Nie traćmy głowy buszując po wyprzedażach

Kupując na wyprzedaży klient ma takie same prawa, jak wówczas, gdy kupuje produkt nie objęty promocją - przypomina UOKiK.
Posłuchaj
  • mówi Jacek Santorski
  • psycholog ostrzega
  • mówi Agnieszka Majchrzak z UOKiK

Kupując na wyprzedaży klient ma takie same prawa, jak wówczas, gdy kupuje produkt nie objęty promocją - przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ta informacja przyda się w styczniu, kiedy wiele sklepów oferuje produkty po niższych cenach.

Agnieszka Majchrzak z UOKiKu radzi sprawdzanie ceny każdej rzeczy, którą chcemy kupić.

Ekspert ostrzega, że choć sklepy kuszą 50-procentowymi obniżkami, zwykle tylko część towarów jest przeceniona. Kupowanie w promocji nie oznacza też, że klient musi się godzić na niższą jakość produktów i może je reklamować w przypadku stwierdzenia uszkodzenia.
Coraz częściej sklepy umożliwiają zwrot zakupionych ubrań w ciągu 30 dni od daty zakupu. Przyjmowania zwrotów nie nakazuje jednak żadne prawo.

 

Przed popadnięciem w zakupowy szał podczas wyprzedaży przestrzegają także psychologowie. Psycholog biznesu Jacek Santorski powiedział, że przed wejściem do galerii handlowej należy się zastanowić, w jakim celu tam idziemy i co chcemy kupić. Jak podkreśla, profesjonaliści od marketingu robią wszystko, by uczynić klientów osobami nieracjonalnymi. Wpadnięcie w taką pułapkę grozi kupnem zupełnie niepotrzebnych ubrań czy urządzeń.


Jacek Santorski radzi, by kontrolować swoje zachowania w sklepach i przede wszystkim unikać zatłoczonych miejsc. Bowiem w mózgu człowieka uruchamiają się wówczas zachowania stadne - dlatego podczas zakupów należy chodzić własnymi ścieżkami, a nie podążać za tłumem. Psycholog biznesu mówi, żeby nie podejmować także pochopnych decyzji. Jego zdaniem, dobrze jest obejrzeć bądź przymierzyć produkt, porównać ceny i poczekać z kupnem do następnego dnia.

Psychologowie przestrzegają, że nadmierne przebywanie w galeriach handlowych może prowadzić do zakupoholizmu, czyli uzależnienia od kupowania. To może prowadzić do wpadnięcia w pułapki kredytowe. Według ekspertów, zakupoholizm jest równie niebezpieczny społecznie jak hazard, alkoholizm czy narkomania.

 

pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Tomasz Kułakowski, Arkadiusz Augustyniak