Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 10.01.2010

Śmiertelne źniwo zimy w Wielkiej Brytanii

Zmarło, lub zginęło w wypadkach co najmniej 26 osób.

W Wielkiej Brytanii zima nadal daje się we znaki - przede wszystkim utrudnia transport. Pojawiły się obawy o ciągłość dostaw gazu, zmarło, lub zginęło w wypadkach co najmniej 26 osób.

W Szkocji mróz sięgał nocą 21 stopni. Na ciepłym zwykle południu Anglii pada śnieg w ilościach nie oglądanych tu od co najmniej 25 lat. Premier Gordon Brown nagrał na Downing Street orędzie, w którym dziękował wszystkim służbom porządkowym. Mówił, że w niektórych częściach kraju jest niemal tak zimno, jak na biegunie południowym. "To są wyjątkowe okoliczności i rozumiem, że wielu z was odczuwa troskę i frustracje". - podkreślał premier.

Zawieszone loty

Wobec wyczerpywania się soli do posypywania szos wstrzymano eksport i skierowano 12 tys. ton do lokalnych zarządów dróg. W transporcie kolejowym większość przewoźników trzyma się rozkładu jazdy, ale w lotniczym British Airways zawiesiły znów część lotów. Niektóre loty odwołał również EasyJet, w tym do Krakowa, spowodowały to jednak warunki w Polsce, a nie w Anglii.

Obawy przed brakami gazu spowodowało w elektrowniach uruchamianie rezerwowych kotłów węglowych. Udało się jednak zwiększyć dostawy z własnych pól gazowych i z importu.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)