Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 05.01.2010

Zły rok dla dziennikarzy. W 2009 zabito ponad stu

Coraz bardziej niebezpieczny staje się zawód dziennikarza. W 2009 roku zginęło ich o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej.

Coraz bardziej niebezpieczny staje się zawód dziennikarza. W 2009 roku w 25 państwach świata zabito 121 dziennikarzy. To o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej - alarmuje międzynarodowa organizacja Press Emblem Campaign, monitorująca prawa człowieka i wolność prasy.

Autorzy raportu podkreślają, że w minionym roku doszło do największej masakry dziennikarzy w historii. Podczas ataku na konwój wyborczy w południowej części Filipin zginęło 31 przedstawicieli prasy.

Filipiny to wraz z Meksykiem, Somalią, Pakistanem Rosją i Irakiem, kraje, gdzie najczęściej dochodzi do morderstw ludzi mediów.

W Meksyku w 2009 roku zginęło 13 reporterów piszących o wojnie karteli narkotykowych z władzami. Organizacja podkreśla, że w Federacji Rosyjskiej zginęło siedmiu dziennikarzy, zajmujących się głównie sytuacją na Kaukazie.

Sekretarz generalny Press Emblem Campaign podkreślał, że przedstawiciele mediów giną z rąk terrorystów, często na zlecenie władz. Blaise Lempen dodał, że wielu jest porywanych i zastraszanych, by nie ujawniali informacji niewygodnych dla rządów lub organizacji przestępczych.

Press Emblem Campaign zrzesza stowarzyszenia obrońców praw człowieka i związki monitorujące wolność prasy ze stu krajów świata.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)