Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 25.01.2010

Niskie temperatury paraliżują Europę

Problem z mrozem mają mieszkańcy całej Europy Środkowej i Wschodniej.

Termometry w wielu miejscach Polsce pokazały ostatniej nocy ponad minus 30 stopni Celsjusza. Najzimniej było w okolicach Białegostoku, gdzie słupki rtęci zatrzymały się przy minus 34 stopniach. Z powodu mrozu w ostatni weekend zmarło w Polsce 16 osób. Ponad 8 tysięcy mieszkańców, głównie Małopolski, pozostaje bez prądu.

Podobna sytuacja jest u naszych sąsiadów. Z mrozem zmagają się Ukraińcy, Czesi, Litwini i Niemcy oraz mieszkańcy Bałkanów. Na Ukrainie z powodu mrozu zmarło tej zimy już 169 osób. Ostatniej nocy najzimniej było w Krzemieńcu, gdzie termometry pokazały minus 23 stopnie. Mrozy zmusiły władze w środkowej części kraju do zamknięcia szkół.

Jeszcze zimniej było na Litwie i Łotwie, gdzie temperatura spadła do około minus 27 stopni. Litewskie władze zachęcają swoich obywateli do pozostania w domach. Jeśli ktoś wybiera się w podróż, powinien zabrać ciepły koc i gorącą herbatę - radzą służby ratunkowe.

W Czechach zima zabiła w ciągu ostatniej doby 6 osób. Silny mróz, sięgający 26 stopni poniżej zera, był odczuwalny przede wszystkim w północnych Morawach, w regionie ostrawsko-karwińskim, a także w Jesenikach i Beskidzie. Na Wyżynie Czesko-Morawskiej kierowcom utrudniają podróżowanie zawieje śnieżne. Służby meteorologiczne zapowiadają na drugą połowę tygodnia kolejne opady śniegu. Ma spaść około 25 centymetrów.

Najmroźniejszą zimę od kilku lat przeżywają mieszkańcy północnych i wschodnich Niemiec. Tam temperatura spada do prawie minus 20 stopni. W ciągu weekendu z powodu silnych mrozów zamarzła jedna osoba.

Zdaniem meteorologów, taka sytuacja utrzyma się w ciągu kilku najbliższych dni. Niewielkie ocieplenie spodziewane jest w środku tygodnia, ale pod koniec stycznia znowu wrócą mrozy.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)