Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 25.01.2010

Sprawca ostrzelania tramwaju został złapany

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o ostrzelanie w poniedziałek z broni pneumatycznej do tramwaju na warszawskim Mokotowie.

Jest to 19-letni Karol P., u którego w mieszkaniu znaleziono broń oraz metalowe kulki.

Jak poinformował PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinsp. Maciej Karczyński, po otrzymaniu informacji o uszkodzonym tramwaju funkcjonariusze wytypowali jednego z mieszkańców Mokotowa, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem.

W mieszkaniu 19-latka policjanci znaleźli broń pneumatyczną oraz metalowe kulki. "Zatrzymany mężczyzna był wcześniej notowany między innymi za posiadanie narkotyków oraz rozboje" - powiedział PAP Karczyński.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do policji, 19-latek przyznał się do winy.

Przed południem na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Woronicza ostrzelano tramwaj linii numer 4. Strzały zostały oddane z góry - na dachu wagonu pozostały ślady po uderzeniach śrutu, pękła też boczna szyba w drugim wagonie.

To kolejny tego typu przypadek w stolicy od listopada ub. roku. W tym czasie uszkodzonych zostało kilka tramwajów i autobusów na Pradze, Mokotowie i Bielanach. Policja za każdym razem podkreślała, że nie można mówić o ostrzelaniu pojazdów, bo w ich wnętrzach nie znaleziono żadnych pocisków ani metalowych kulek.

KSP informowała, że do uszkodzeń dochodziło w godzinach szczytu i w uczęszczanych miejscach, a mimo to nie zgłosił się żaden świadek, który mógłby potwierdzić, że widział kogoś, kto strzelał lub rzucał czymś w kierunku pojazdów. Potwierdził jednak, że pasażerowie mówili, że słyszeli kilka uderzeń, po których popękały szyby. Pod koniec listopada komendant stołecznej policji powołał specjalną grupę, która ma wyjaśnić przyczyny uszkodzeń warszawskich autobusów i tramwajów.

mch, PAP