Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 14.04.2010

PiS i Lewica nie chcą rozmawiać teraz o wyborach

PiS i Lewica nie chcą uzgadniać terminu wyborów w czasie trwania żałoby po ofiarach katastrofy prezydenckiego samolot. Ma to być temat Konwentu Seniorów, który w południe zbierze się w Sejmie.

Rzecznik Klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że na rozmowy o wyborach jest za wcześnie. Prawo i Sprawiedliwość chcą, aby rozmowy na temat daty wyborów rozpocząć po zakończeniu żałoby, po pogrzebie pary prezydenckiej. Dodał, że dzisiaj to nie najlepszy dzień, aby prowadzić tego typu rozmowy.

Podobne stanowisko prezentuje Lewica, która utraciła w katastrofie swojego kandydata na prezydenta - mówi poseł Marek Wikiński. Wyjaśnia, że na razie politycy jego partii koncentrują się na pomocy rodzinom ofiar, przygotowaniach do pogrzebów. Inne sprawy schodzą w tej chwili na drugi plan.

Opozycja prosi o przełożenie posiedzenia Sejmu

PiS i Lewica są też za przełożeniem planowanego na przyszły tydzień posiedzenia Sejmu. Mariusz Błaszczak przekonuje, że czymś niestosownym byłoby zaprzysiężenie nowych posłów, w chwili gdy jeszcze nie pochowano wszystkich ofiar katastrofy.

Poseł Wikliński dodaje, że przyszły tydzień będzie prawie w całości poświęcony pogrzebom i nikt nie będzie miał czasu, ani ochoty na sejmowe debaty.

Zgodnie z Konstytucją marszałek musi zarządzić wybory prezydenckie w ciągu 14 dni od dnia śmierci prezydenta. Wybory muszą odbyć się w dzień wolny od pracy, w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów.

Najpóźniejszy termin wyborów przypada więc na 20 czerwca.

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)