Izrael zamierza odrestaurować i objąć ochroną 150 miejsc ważnych dla judaizmu. Przeznaczył na to ponad 100 milionów dolarów.
W Hebronie strajkowały urzędy i szkoły. Mieszkańcy podczas marszu do Grobów Patriarchów obrzucili żołnierzy kamieniami i butelkami, ci odpowiedzieli gazem łzawiącym. Kilka osób zostało lekko rannych.
To najpoważniejszy konflikt w Hebronie od kilku miesięcy. Arabowie wyszli na ulice dzień po tym, jak rząd Benjamina Netanjahu zatwierdził listę izraelskiego dziedzictwa historycznego. Pod naciskiem religijnej partii Szas znalazły się na niej między innymi Grób Racheli w Betlejem i Groby Patriarchów w Hebronie.
Władze Autonomii Palestyńskiej uznały izraelskie działania za próbę storpedowania międzynarodowych starań o wznowienie procesu pokojowego. Izraelski plan potępił także ONZ-towski wysłannik na Bliski Wschód. W wydanym oświadczeniu stwierdził, że Groby leżą na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu i są ważne także dla muzułmanów i chrześcijan. Palestyńczyków wezwał natomiast do zachowania spokoju.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)