Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 22.04.2010

W czasie kryzysu i NATO szuka oszczędności

Dziś ministrowie spraw zagranicznych Sojuszu na nieformalnym spotkaniu w Tallinie mają rozmawiać o cięciach w wydatkach.

Na razie inwestycje w Polsce nie są zagrożone - mówią dyplomaci w kwaterze głównej NATO.
Nieformalna narada szefów dyplomacji to dopiero początek długiej i trudnej dyskusji w Sojuszu na temat oszczędności. W przyszłym roku spodziewana jest bowiem duża dziura budżetowa. W tegorocznym - jak mówią dyplomaci NATO-wscy - udało się uniknąć cięć.

Najwięcej środków pochłania misja w Afganistanie, najważniejsza operacja w historii Sojuszu. Jest wielce prawdopodobne, że cięcia odbędą się kosztem inwestycji w Europie. Pieniędzy może zabraknąć na dowództwo południowoatlantyckie w Lizbonie, możliwa jest też rezygnacja ze inwestycji w Grecji i we Włoszech. Ale Polska powinna uniknąć cięć, przynajmniej na razie - zapewniają dyplomaci Sojuszu. Mówią, że najważniejsze inwestycje u nas, czyli Batalion Łączności NATO w Bydgoszczy, nie są zagrożone. Ale już realizacja kilku mniejszych projektów, na przykład infrastrukturalnych, może być rozłożona w czasie i nie ma też mowy o nowych inwestycjach.

Do Tallina wybiera się także szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Poranny lot z Warszawy do Tallina będzie równocześnie pierwszym rejsem rządowego samolotu od czasu katastrofy w Smoleńsku.

Ministrowie omówią także kwestie stosunków NATO z Rosją. Relacje zostały zamrożone po wybuchu wojny rosyjsko-gruzińskiej, ale w ostatnich miesiącach znów wróciły do dawnej normy. Tematem szczytu w Tallinie będzie także ewentualne przystąpienie do NATO Bośni i Hercegowiny.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)