Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 25.02.2010

Kolejna męska rozmowa? Sikorski z Łukaszenką

W Kijowie zakończyła się rozmowa szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.

Spotkanie rozpoczęło się o godz. 14.45 czasu miejscowego (13.45 czasu polskiego). Spotkanie zostało zorganizowane na wniosek strony polskiej.

Radosław Sikorski chciał porozmawiać z Aleksandrem Łukaszenką o tym, w jaki sposób uspokoić sytuację wokół Andżeliki Borys i Związku Polaków na Białorusi. Szef polskiej dyplomacji nie ukrywał przed spotkaniem, że naszym głównym celem w tej sprawie jest ostateczna legalizacja Związku. "Chcemy znaleźć rozwiązanie, które umożliwiłoby naszym rodakom, obywatelom Białorusi korzystanie z pełni praw mniejszości narodowej w tym kraju" - powiedział szef polskiej dyplomacji.

Radosław Sikorski nie przewidywał, by spotkanie zakończyło się konkretnymi ustaleniami. Miał jednak nadzieję, że posunie całą sprawę naprzód. "Nie chciałbym uprzedzać treści rozmowy, bo nie wiem, co powie mi prezydent Białorusi. Jednak sądzę, że skłonność do dialogu jest dobrym omenem. Niewątpliwie, będzie to wymagało prac grup eksperckich, bo to, co można uzyskać na takim spotkaniu jak dzisiejsze, to wyraz woli politycznej zawarcia porozumienia" - powiedział Sikorski polskim dziennikarzom.

Jak pisze portal wyborcza.pl, Sikorski przedstawi Łukaszence dwa pomysły na porozumienie ws. Polaków na Białorusi. Pierwszy zakłada legalizację obu związków Polaków na Białorusi, kierowanego przez Andżelikę Borys oraz tego ze Stanisławem Siemaszką na czele. Drugi warunek to podział majątku związków pół na pół.

Po rozmowie było gorzej

Prezes Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut powiedział, że po planowanym w Kijowie spotkaniu szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki chciałby spodziewać się poprawy sytuacji i przełomu.

"Chcielibyśmy się spodziewać zmiany sytuacji, zaprzestania prześladowań, zwrotu Domów Polskich i uregulowania sytuacji wokół ZPB, ale nie wiem, czy możemy się spodziewać tego po tym spotkaniu" - podkreślił Poczobut. Zastrzegł, że czas pokaże, jaki będzie efekt spotkania, ale "trzeba być dobrej myśli".

"Już było jedno spotkanie i po nim było gorzej" - wskazał Poczobut, mówiąc o wizycie szefa białoruskiego MSZ Siarhieja Martynaua w Warszawie 12 lutego. Trzy dni później białoruska milicja aresztowała ok. 40 działaczy ZPB, w tym prezes Andżelikę Borys, jadących na rozprawę w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu.

Sikorski i Łukaszenko przyjechali do Kijowa na uroczystości zaprzysiężenia Wiktora Janukowycza na prezydenta Ukrainy.

Przed południem Radosław Sikorski spotkał się z już szefem dyplomacji Białorusi, Sierhiejem Martynauem. Rozmowa trwała około pół godziny.

sż,PAP,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)