Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 07.03.2010

"Politycy do domu, kobiety do polityki"

Kilka tysięcy feministek oraz związkowcy uczestniczyło w tzw. Manifie. Zdaniem organizatorów coroczego pochodu kobiety w Polsce sa dyskryminowane i dlatego Manifa ma zwracać uwagę na ten problem.

Główne tegoroczne hasło to "Solidarne w kryzysie, solidarne w walce" Ma ono zwrócić uwagę na nierówności ekonomiczne, szczególnie dotykające kobiet.

Na transparentach są także hasła: "Godne płace za ciężką pracę", "Politycy do domu, kobiety do polityki", "Dziś Manifa, jutro kwiatek", "Jak dorosnę będę feministką", "Uważaj feminizm jest zaraźliwy".

W tym roku - już po raz kolejny - w organizację Manify włączył się Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80. Po raz pierwszy współorganizatorami są Związek Nauczycielstwa Polskiego, OPZZ oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.

Jak powiedziała dziennikarzom przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias pielęgniarki uczestniczą w Manifie m.in. dlatego żeby zwrócić uwagę na problem ich koleżanek z Łodzi, których strajk sąd uznał za nielegalny.

Antyaborcyjna kontmanifa

Przed Sejmem na uczestników Manify czekała kilkudziesięcioosobowa kontrmanifestacja. Obok stała też grupa osób ze zdjęciami i transparentami porównującymi aborcję do zbrodni hitlerowskich.

W kontrmanifestacji uczestniczyli m.in. członkowie i sympatycy Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego oraz Falangi. Skandowali: "Łapy precz od polskich dzieci", "Święte życie, święta wojna" oraz trzymali transparenty z hasłami: "Wczoraj Hitler, dziś feminizm", "Feminazi-stop".

Kilkadziesiąt metrów dalej stały osoby z plakatami i transparentami porównującymi aborcję do zbrodni hitlerowskich. Na jednym plakacie był wizerunek Adolfa Hitlera i zdjęcie płodu, na drugim - zdjęcie rozstrzelanych ciał oraz zdjęcie fragmentów płodu z hasłem: "W PRL karano za prawdę o Katyniu. Czy w wolnej Polsce będą karać za prawdę o aborcji?". Przeciwnicy aborcji mówili, że chcą przypomnieć, że 9 marca 1943 r. "Hitler zalegalizował aborcję dla Polek". Odwoływali się też do wyroku w sprawie Alicji Tysiąc i "Gościa Niedzielnego" - w piątek katowicki sąd nakazał kurii katowickiej i gazecie przeprosić Alicję tysiąc i wypłacić jej odszkodowanie - który oburzył środowiska walczące z aborcją.

Zarówno Manifa, jak i kontrdemonstracje przebiegły spokojnie. Uczestników obu manifestacji oddzielali policjanci.

Tegoroczna Manifa odbywała się pod znakiem rocznic - w tym roku mija 10 lat od zorganizowania pierwszej Manify, a także 100 lat od ustanowienia Międzynarodowego Dnia Kobiet. Podobne demonstracje odbyły się także w kilku innym polskich miastach.

mch, ak,PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)