Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 14.03.2010

Wiart sparaliżował kraj. Domy padały "jak naleśniki"

Na wschodnim wybrzeżu USA kilkaset tysięcy domów nie ma prądu. Powodem awarii są wichury i towarzyszące im ulewy.

W stanie New Jersey powalone przez wiatr drzewa zabiły dwie osoby. Wichura utrudniła gaszenie pożaru zabytkowych domów w nadmorskim Ocean Grove. Ponad dwustu strażaków kilka godzin bezskutecznie zmagało się z żywiołem. Kilkanaście budynków doszczętnie spłonęło.

Z kolei w Atlantic City wiatr przewrócił dźwig i trzeba było ewakuować mieszkańców pobliskiego bloku. Kilka minut później również w Atlantic City wichura zniszczyła dwa domy jednorodzinne. "Padły jak naleśnik" - powiedziała gazecie New York Times jedna z policjantek.

Zakłócona jest też komunikacja, zarówno promowa jak i kolejowa. Kilka razy stawało także nowojorskie metro.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)