Jeśli rząd zaakceptuje propozycje MON wniosek trafi do prezydenta. Lech Kaczyński ma czas do 13 kwietnia na podpisanie dokumentu lub jego odrzucenie. Szef MON Bogdan Klich powiedział dziennikarzom, że liczy na pozytywną decyzję Lecha Kaczyńskiego.
Przedłużenie misji - zgodnie z przepisami - będzie obowiązywało do 13 października 2010 roku. We wniosku przygotowanym przez kierownictwo MON nie ma szczegółów strategii dalszego zaangażowania Polski w Afganistanie. W tej sprawie - jak tłumaczył minister Klich - powstał osobny dokument, który na początku marca trafił na biurko Lecha Kaczyńskiego.
W strategii zapisano między innymi strukturę kolejnej zmiany PKW. VII zmiana polskiego kontyngentu będzie miała więcej żołnierzy odpowiedzialnych za szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa - poinformował szef MON. Będą 4 zespoły szkolące afgańską armię oraz 10 odpowiedzialnych za wyszkolenie policji.
W strategii są zapisane również wydatki na afgańską misję. W tym roku MON zarezerwował 400 milionów złotych na wydatki osobowe i bieżące. Ponad 1 miliard 300 tysięcy złotych zaplanowano natomiast na tak zwany pakiet afgański, czyli zakupy sprzętu.
W strategii uwzględniono też plany stopniowego zmniejszania kontyngentu. W optymistycznym wariancie założono, że w latach 2011-2012, po wyszkoleniu afgańskiego wojska i policji, będzie można stopniowo zredukować nasze zaangażowanie w natowską. MON planuje zmniejszyć wtedy kontyngent do 1800 osób.
Obecnie w Afganistanie służy 2000 tysiące polskich żołnierzy. Dowództwo kontyngentu odpowiada za prowincję Ghazni. W całym Afganistanie w sumie jest teraz około 86 tysięcy żołnierzy z 43 państw, które wchodzą w skład natowskiej misji ISAF. Dodatkowo Amerykanie prowadzą nadal własną misję "Enduring Freedom", która rozpoczęła się po ataku na World Trade Center.
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)