Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 26.03.2010

Zakatowali człowieka. Sąd obniżył im wyroki

Dwaj ochroniarze skatowali cierpiącego na chorobę Alzheimera 63-letniego Władysława Ś., który błąkał się po terenie zakładów papierniczych przy ul. Wareckiej w Łodzi.

W czwartek ich sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Łodzi, który 32-letniemu Michałowi N. obniżył karę z 3 lat i 8 miesięcy do trzech lat więzienia, zaś 56-letniemu Andrzejowi D. z trzech lat do dwóch lat i sześciu miesięcy. Wyrok ten jest już prawomocny.

Apelację złożyły obie strony, domagając się, aby skierować sprawę do ponownego rozpoznania. Prokurator chciał, aby jeszcze raz zbadano wszelkie okoliczności zdarzenia i żeby biegli jasno odpowiedzieli, na skutek jakich obrażeń zginął 63-latek: od uderzeń pałką czy przez upadek na twarde podłoże.

Obrońcy oskarżonych przekonywali, że śmierć Władysława Ś. to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Podnosili, że ochroniarze nie wiedzieli o jego chorobie i że nie zgadzają się z opinią Sądu Okręgowego, że poszkodowany nie był agresywny. Nie podali jednak przykładu tej agresji.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 17 października 2006 roku. Portier zauważył, że na terenie zakładów chodzi nieznany mężczyzna. Zawiadomił firmę ochroniarską, a ta wysłała grupę interwencyjną. Z ustaleń prokuratury wynika, że ochroniarze byli brutalni. Przewrócili 63-latka na ziemię i pobili go pałką typu tonfa. Potem, gdy znaleźli się przy portierni, jeszcze raz zaatakowali Władysława Ś., który upadł i uderzył się w głowę. Pogotowie zawiozło 63-latka na oddział intensywnej terapii szpitala im. WAM, w którym zmarł 5 listopada tego samego roku.