Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 12.04.2010

Wypadek w kopalni Siltech. Nie żyje nadsztygar

Około 10 metrów zasypanego chodnika dzieli ratowników od sześciu górników, zasypanych prawie 250 m pod ziemią w prywatnej kopalni Siltech w Zabrzu. Pracownicy żyją, ale nie wiadomo w jakim są stanie - podał dyrektor kopalni, Dieter Olszok.

W czasie trwania akcji ratowniczej na powierzchni kopalni zmarł przedstawiciel jej dozoru - nadsztygar, który doznał zawału serca. Prawdopodobnie stało się tak na skutek emocji i napięcia, związanego z wypadkiem - poinformował dyrektor.

Olszok ujawnił, że uwięzieni w zasypanym chodniku górnicy napisali, że żyją na tzw. zgrzebłach, czyli elementach będącego w ruchu przenośnika zgrzebłowego. To urządzenie do transportu, w którym przymocowane do łańcuchów elementy zwane zgrzebłami przesuwają urobek. Potem z zasypanymi nawiązano kontakt.

Akcja ratownicza może potrwać jeszcze wiele godzin. Chodnik jest niemal doszczętnie zasypany, ratownicy muszą przedostać się przez strefę zawału, aby dojść do poszkodowanych.

to, PAP