Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 19.04.2010

Setki żołnierzy na ulicach stolicy Tajlandii

Setki żołnierzy zostały rozlokowane w stolicy Tajlandii - Bangkoku. Wojskowi mają uniemożliwić antyrządowy wiec przed wejściem do biznesowej dzielnicy miasta.

Protest "czerwonych koszul", czyli zwolenników byłego premiera kraju - Thaksina Shinawatry, trwa już piąty tydzień. Demonstranci chcą ustąpienia obecnego rządu i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Dzisiaj mieli zamiar wejść do dzielnicy Bangkoku, gdzie znajdują się największe centra handlowe. Zmienili jednak swoje zamiary, gdy na ulice miasta sprowadzono żołnierzy z ostrą bronią.

Rząd twierdzi, że wojsko nie zostało rozmieszczone, by zaatakować protestujących. Żołnierze mają jedynie nie dopuścić do wtargnięcia demonstrantów do finansowej dzielnicy miasta. Patrole wojskowe można było zobaczyć dziś w słynnej dzielnicy czerwonych latarni Patpong czy na drogach wokół siedziby Bangkok Banku.

10 kwietnia doszło do krwawych starć w Tajlandii, gdy demonstranci zajęli budynek telewizji. Premier Abhisit Vejjajiva postanowił zaprowadzić porządek z pomocą wojska. W zamieszkach zginęły 24 osoby, a około 800 zostało rannych.

Kryzys polityczny w Tajlandii trwa od lat. Od ponad miesiąca zaostrzyły się protesty "czerwonych koszul". To zwolennicy Thaksina Shinawatry - premiera Tajlandii w latach 2001-2006. Shinawatra został usunięty z urzędu w wyniku wojskowego zamachu stanu. Teraz przebywający na emigracji polityk wezwał rząd do ustąpienia, by w ten sposób zakończyć kryzys w państwie.

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)