Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 03.05.2010

"Ropa może poważnie zniszczyć gospodarkę kilku stanów"

Nie da się szybko zatamować wycieku ropy z podwodnego odwiertu w Zatoce Meksykańskiej. Taką informację przekazał Amerykanom prezydent Barack Obama, który odwiedził zagrożone tereny.


Prezydent USA udał się do jednego z 5 zagrożonych stanów - Luizjany. Zła pogoda uniemożliwiła mu lot helikopterem nad wielką plamą ropy. Obama przeleciał natomiast nad słonymi bagnami delty Mississippi oraz przybrzeżnymi wyspami. Po wylądowaniu, stojąc w strugach ulewnego deszczu, powiedział, że sytuacja jest bardzo poważna. „Mamy do czynienia z wielką, potencjalnie bezprecedensową katastrofą ekologiczną".


Obama poinformował, że plama ropy znajduje się 15 kilometrów od wybrzeża Luizjany i powiększa się o 750


tysięcy litrów dziennie. Prezydent USA przyznał, że nie da się szybko zatamować wycieku. „Ropa, która wciąż wycieka z odwiertu może poważnie zniszczyć gospodarkę i środowisko stanów położonych nad Zatoką Meksykańską. Taka z sytuacja może trwać długo". Według ekspertów trwałe zabezpieczenie szybu naftowego może zabrać nawet 3 miesiące. Wczoraj amerykański rząd zakazał połowów wzdłuż wybrzeża Luizjany, Mississippi, Alabamy i części wybrzeża Florydy. Rybacy mają otrzymać rekompensaty.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)