Po spotkaniu prezydium komisji z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim posłowie mówili, że chodzi o umożliwienie wyboru szefa sztabu generalnego w obecnej trudnej sytuacji kadrowej po katastrofie samolotu prezydenckiego.
Według nieoficjalnych informacji, nowym szefem sztabu może zostać generał Mieczysław Cieniuch, który w styczniu kończy 60 lat. Szef komisji obrony Stanisław Wziątek z Lewicy podkreśla, że na spotkaniu przekonywano, iż wiek nie stanowi żadnej przeszkody do powołania generała Cieniucha. Wskazał, że generał kończy 60 lat w styczniu przyszłego roku. Mimo to, przepisy będą zmienione.
Tymczasowe rozwiązanie?
Mieczysław Łuczak z PSL podkreśla, że takie rozwiązanie będzie jedynie tymczasowe, a kluby ustaliły powrót do wcześniejszych przepisów. Łuczak podkreślił, że posłowie nie chcą dawać sygnału żołnierzom, że blokowane jest odmładzanie kadry w wojsku.
Marszałek Sejmu zapowiedział we wtorek, że już w czwartek wręczy nominację na nowego szefa sztabu generalnego. Marszałek Komorowski - pytany przez dziennikarzy czy nowym Szefem Sztabu ma zostać generał Mieczysław Cieniuch - odpowiedział, że "niedobrym zwyczajem jest mówienie o nazwiskach przez oficjalną nominacją".
Bronisław Komorowski zapowiedział, że do wyborów prezydenckich powoła także nowego Dowódcę Operacyjnego, ponieważ odpowiada on za ważne dla armii zagraniczne misje. "Być może trzeba będzie też zastanowić się nad szefem Sił Powietrznych oraz dowódcą Wojsk Specjalnych, ale tu decyzje nie zapadły" - dodał marszałek.
Pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski poinformował też, że nominacje wojskowe będą się na razie odbywały w Belwederze. Jak wyjaśnił, chce w ten sposób "uszanować żałobną atmosferę, jaka panuje jeszcze w Pałacu Prezydenckim".
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)