Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Szewczuk 15.09.2018

Jarosław Kaczyński w Zielonej Górze: w Polakach tkwi potrzeba wolności

Wolność jest wartością, którą Polacy szczególnie cenią, jej potrzeba tkwi w nas i jest to zrozumiałe - wynika z doświadczenia naszego narodu - mówił w sobotę lider PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji regionalnej w Zielonej Górze. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "skłonność do anarchii".
Posłuchaj
  • Jarosław Kaczyński: chodzi nam o wolność (IAR)
  • Jarosław Kaczyński - wolność zależy od aktywności społeczeństwa (IAR)
Czytaj także

Szef Prawa i Sprawiedliwości podkreślił w swoim wystąpieniu, że wartości, którą Polacy szczególnie cenią jest wolność. - My - mówię o Polakach, naszych rodakach - zwykle traktujemy wolność, jako coś, co odnosi się do braku zakazów, do tego, żeby nam czegoś nie zakazywano. (...) Ona oczywiście jest bardzo ważna i to jest zrozumiałe, że my jesteśmy do niej tak bardzo przywiązani - żyliśmy przecież przez dziesięciolecia w systemie, który zakazywał bardzo wielu rzeczy, który zakazywał normalnego życia społecznego - powiedział prezes PiS.

Jak podkreślił Jarosław Kaczyński, potrzeba takiej wolność "tkwi" w Polakach. Zaznaczył jednocześnie, że jest to "zupełnie zrozumiałe" i nie jest to "skłonność do anarchii". - To po prostu doświadczenia naszego narodu - wskazał. Szef PiS dodał, że wolność ma też inne znaczenie: "wolność do czegoś", np. do podróżowania.

- Tutaj też pozwolę sobie wprowadzić pewne rozróżnienie. W PRL-u w Polsce ta wolność była, mogliśmy podróżować (...). Ale jest także pytanie, czy ta wolność była do końca realna, czy istniały odpowiednie urządzenia, drogi, koleje, połączenia lotnicze, lotniska, hotele, czy mieliśmy na tyle pełne kieszenie, żeby rzeczywiście móc podróżować - mówił prezes Prawa i Sprawielidwości.

Według niego, "trzeba odróżnić to, co jest dozwolone, od tego, co jest realną wolnością, taką którą naprawdę można realizować".

Jarosław Kaczyński dodał, że jest także wolność do współdecydowania o losach naszej Polski i o losach "naszych małych ojczyzn".

Szef PiS: głosowanie ma sens, jeśli kandydaci są wiarygodni

Podczas wojewódzkiej konwencji wyborczej PiS w Zielonej Górze prezes ugrupowania powiedział, że samorząd może ograniczyć wolność obywateli. Według niego zdarza się nawet, że mieszkańcy boją się krytykować lokalne władze. - To nie jest wolność. To jest radykalne ograniczenie wolności i my to chcemy zlikwidować - powiedział Jarosław Kaczyński.

Podkreślił, że władze lokalne mogą być kontrolowane przez organizacje społeczne i lokalne media. Powołany niedawno Instytut Wolności ma, jak powiedział prezes PiS, wspierać organizacje i media, które nie chcą brać pieniędzy od lokalnej władzy. Były premier zachęcił działaczy PiS do organizowania obywateli i wspomagania ich aktywności.

Jarosław Kaczyński powiedział, że głosowanie w wyborach ma sens, jeśli głosuje się na kandydatów, którzy są wiarygodni, podlegają kontroli i znają swoje kompetencje i uprawnienia. Wiarygodność kandydata można poznać po tym, co już zrobił - jeśli wykonywał swoje zobowiązania, to jest wysoce prawdopodobne, że będzie je wykonywał nadal. Prezes PiS podkreślił, że jeśli kandydaci jego partii zostaną wybrani, będą mogli realizować swoje obietnice dzięki współpracy z rządem.


Jarosław Kaczyński: głos na PiS to racjonalny głos

Nasz plan sprowadza się do tego, że Polacy mają żyć pod każdym względem, jak ci na zachód od naszych granic - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji regionalnej partii w Zielonej Górze.

- Prawo i Sprawiedliwość jest partią ogólnokrajową, Prawo i Sprawiedliwość ma władzę centralną i w niektórych (...) samorządach, ale zabiegamy o to, aby było ich więcej - mówił lider PiS podczas swojego wystąpienia. Jak dodał, PiS jest partią, która może koordynować działania na różnych szczeblach, a zapowiedź "naszego kandydata na wójta, który mówi - będziemy mieli na drogi - jest zapowiedzią wiarygodną, bo przecież ta zapowiedź już padła z ust pana premiera".

- Głos oddany na Prawo i Sprawiedliwość jest głosem oddanym racjonalnie. Nasz plan dla Polski, plan takiej głębszej nieco perspektywy, to jest plan, który sprowadza się do tego: Polacy mają żyć pod każdym względem, jak ci na zachód od naszych granic - mówił Jarosław Kaczyński. - To jest proszę państwa plan realny, ale pod warunkiem, że będzie dobra władza centralna i będą dobre władze samorządowe i będą współdziałać - zaznaczył.

Podczas przemówienia Jarosław Kaczyński zwracał uwagę na mechanizmy kontroli władzy poprzez instytucje, o których mówi prawo - m.in. referendum. - Nie ma dobrej kontroli bez aktywności społecznej, bez tego, aby mieszkańcy gminy, miasta (...) byli jakoś tam aktywni - ocenił.

Lider PiS zauważył, że w wielu miejscach jest tak, że organizacje społeczne, media są uzależnione od miejscowej władzy. Wówczas - jak mówił - taka kontrola jest fikcją. W tym kontekście przypomniał, że PiS powołał Instytut Wolności, który - jak mówił - ma wspierać organizacje i media lokalne, które "nie chcą brać pieniędzy od miejscowej władzy, które chcą być niezależne, które chcą być właśnie tym elementem kontroli".

Jarosław Kaczyński powiedział ponadto, że "wolno nam krytykować władzę" w Warszawie, czy w swojej gminie. - To musi być zapewnione - oświadczył.

Prezes PiS zwrócił ponadto uwagę, że jego ugrupowanie dotrzymuje słowa i jest pod kontrolą. - Media nas kontrolują, tak że aż pali im się wszystko, opozycja nas kontroluje. Może nie wszyscy o tym wiedzą, że kontrolują nas także instytucje państwowe do tego przeznaczone - wymieniał. - Kontroluje nas CBA, niestety są złe przypadki jakichś nadużyć i nie sądźcie, że ktoś tutaj jest oszczędzany dlatego, że jest z PiS, wcale tak nie jest i mamy na to przykład - zapewnił.

msze