Cały czas jednak w wielu miejscach trwają oględziny i do listy dołączają kolejne miejsca. We wsi Świlcza w powiecie rzeszowskim zagrożone osuwiskiem są 4 budynki mieszkalne, mieszkańcy - mimo decyzji o eksmisji - nie chcą swoich domów opuścić:
Zastępca wójta gminy, Wiesław Machowski podkreśla, ze działania w terenie muszą być prowadzone z największą ostrożnością:
Kolejne osuwisko postało w Lanckoronie w Województwie Małopolskim. Po burzy ziemia osunęła się w pobliżu zabytkowego centrum, zagrożony jest powstający tam pensjonat.
"Ziemia osunęła się niedaleko willi Tadeusz. Zniszczony jest fragment drogi i zagrożony budowany pensjonat" - powiedziała PAP sekretarz gminy Teresa Florek. Jak dodała, geolodzy zbadali już częściowo teren osuwiska w rejonie Podchybia. Osiem budynków nie nadaje się do użytku.
W gminie Lanckorona na terenach osuwiskowych znajduje się około 70 budynków. Wcześniej geolodzy zbadali rejon Łaśnicy. Do rozbiórki nadają się tam 34 budynki.
Na razie najważniejsze zadanie dla samorządów to zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom zagrożonych domów. Niestety, nie wszyscy - mimo nakazów eksmisji, chcą opuszczać swoje domy.
Władze samorządowe podkreślają, że zanim podejmą jakiekolwiek działania w terenie muszą uzyskac opinie geologów, aby na terenie osuwisk nie wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku. Na pełne opinie ekspertów trzeba jednak czekać.