Logo Polskiego Radia
PAP
Rafał Kowalczyk 28.06.2010

Kirgizi za zmianami w konstytucji

Centralna Komisja Wyborcza Kirgistanu poinformowała, że prawie 91% Kirgizów uczestniczących we wczorajszym referendum, poparło projekt nowej konstytucji kraju. Kirgiska narodowa agencja informacyjna "Kabar" poinformowała, że są to na razie dane nieoficjalne, po przeliczeniu ponad 93% kart do głosowania.

Frekwencja wyborcza wyniosła 69%. Głosowanie odbywało sie w spokojnej atmosferze, co ucieszyło władze tymczasowe. Nowa konstytucja pozwoli pokonać kryzys polityczny w Kirgistanie. Na jej podstawie zostanie zalegalizowana działalność władz tymczasowych, powstałych po obaleniu w kwietniu prezydenta Kurmanbeka Bakijewa.

Roza Otunbajewa, szefowa rządu tymczasowego, będzie sprawować urząd prezydenta do końca przyszłego roku. Na podstawie nowej konstytucji zostaną przeprowadzone w tym roku wybory parlamentarne, a w przyszłym prezydenckie. Nowa konstytucja ograniczy uprawnienia prezydenta i umocni rząd oraz parlament. Oczekuje się, że w poniedziałek swoją opinię o przebiegu referendum zaprezentują obserwatorzy, w tym z OBWE.

Nowelizacja konstytucji

Pytania w referendum dotyczyły m.in. ograniczenia uprawnień prezydenta i zatwierdzenia Rozy Otunbajewej - szefowej tymczasowego gabinetu i p.o. prezydenta - na stanowisku pełniącej obowiązki głowy państwa do końca przyszłego roku. Zapis o pozbawieniu części pełnomocnictw prezydenta na rzecz parlamentu ma na celu uniknięcie koncentracji władzy w rękach jednej osoby.

Nowelizacja konstytucji zakłada, że żadna partia polityczna nie będzie mogła mieć więcej niż 50 mandatów w liczącym 90 miejsc kirgiskim parlamencie. Ak Żoł - partia obalonego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa - miała w parlamencie zdecydowaną większość.

Po zamknięciu lokali wyborczych Otunbajewa oświadczyła, że referendum było sukcesem i że nowa konstytucja została zaaprobowana. Kirgistan wszedł na drogę "ustanowienia prawdziwej demokracji ludowej" - podkreśliła.

sm, PAP