Marek Borowski twierdzi, że lider PiS budował Polskę klerykalną, skłóconą z sąsiadami oraz tworzył atmosferę nieufności i podejrzliwości, której ofiarą padła między innymi Barbara Blida.
Poseł Socjaldemokracji Polskiej dodał, że gdyby Bronisław Komorowski niczym się nie różnił od Jarosława Kaczyńskiego, albo jego przewaga w pierwszej turze wynosiła 15 procent, a nie 5, to zwolennicy lewicy mogliby zostać w domu. Marek Borowski zaapelował do wyborców, by zagłosowali na Bronisława Komorowskiego, nawet jeśli nie pod każdym względem się z nim zgadzają.
Marek Borowski przyznał, że to jego indywidualna decyzja wyborcza, a nie całego SDPL, ale równocześnie wezwał lidera SLD, by publicznie powiedział, kogo poprze w II turze wyborów prezydenckich.
Rzecznik prasowy SLD Tomasz Kalita mówił, że Grzegorz Napieralski we wtorek wieczorem ogłosi na kogo zagłosuje. Decyzja ma być ogłoszona po zarządzie partii. Przedstawiciele Sojuszu spotkają się wcześniej z Partią Kobiet, Partią Zielonych, związkami zawodowymi.
sm, Tomasz Majka