W przyszłym roku KE prognozuje spadek tempa wzrostu PKB do poziomu 3,6 proc., ale to nadal będzie drugi wynik we Wspólnocie.
Budżet UE: czy Polska ma szanse na większe środki?
Według zimowych prognoz lepszy od Polski wzrost gospodarczy miały odnotować Irlandia, Słowacja, Bułgaria i Rumunia. Teraz, po korektach, Komisja szacuje, że polska gospodarka przyspieszy.
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Twitterze w komentarzu do danych Komisji, że Polska gospodarka będzie się rozwijała trzy razy szybciej niż przeciętnie państwa Unii Europejskiej.
W analizie dotyczącej naszego kraju unijni eksperci napisali, że motorem wzrostu ma być przede wszystkim konsumpcja prywatna, wspierana przez wzrost płac. "Większe świadczenia społeczne będą dodatkowym bodźcem do mniej więcej połowy przyszłego roku" - napisała Komisja Europejska w dokumencie.
Jak program Dziecko 500+ wpłynął na polską rodzinę i gospodarkę?
W najnowszych prognozach gospodarczych Komisji są także dane dotyczące wzrostu deficytu finansów publicznych. Jeśli chodzi o Polskę w ubiegłym roku, był on na poziomie najniższym od lat - 0,4 proc. PKB. W tym roku ma wzrosnąć i wynieść 1,6 proc. PKB. Jest to związane ze znaczącym - jak napisali eksperci Komisji - wzrostem świadczeń społecznych. Chodzi o 13. emeryturę oraz wypłatę 500 zł na pierwsze dziecko.
Przy założeniu, że sytuacja się nie zmieni, Komisja prognozuje, że deficyt w przyszłym roku spadnie nieznacznie do poziomu 1,4 proc. PKB.
mbl