Prezes PiS podziękował też wszystkim wyborcom, którzy uczestniczyli w głosowaniu, szczególnie tym, którzy poparli Prawo i Sprawiedliwość. - Czyli poparli dobrą zmianę, to wszystko, co nasz rząd uczynił w różnych dziedzinach życia społecznego, gospodarczego, w polityce zagranicznej, wewnętrznej, ale także poparli perspektywę kontynuacji tej polityki w kolejnych latach - mówił Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że "PiS jest gwarancją polskiej suwerenności, polskiej niezależności i polskiej drogi do przodu, w górę".
Prezes PiS dziękował doradcom i socjologom, który pracowali dla jego ugrupowania. - Dziś jest bardzo ważny dzień. Trzeba go docenić. Trzeba docenić autonomiczną wartość zwycięstwa w tych wyborach. Przed naszymi europarlamentarzystami ogromne zadania. Ale rozstrzygający bój o przyszłość naszej ojczyzny odbędzie się jesienią. I musimy też zwyciężyć, jeszcze bardziej. To ogromne wyzwanie i musimy mu podołać - mówił.
- Wygraliśmy, ale w takim stosunku, który musi nas skłaniać do bardzo ciężkiej pracy przed wyborami parlamentarnymi - dodał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Wygraliśmy, ale wygraliśmy w takim stosunku, który musi nas skłaniać do jednego - do bardzo ciężkiej pracy przed wyborami parlamentarnymi - mówił lider PiS podczas wieczoru wyborczego.
"Frekwencja w wyborach parlamentarnych będzie wyższa"
Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów do PE Kaczyński zaznaczył, że PiS jest gwarancją polskiej suwerenności. - Chcielibyśmy, żeby to zrozumieli także ci, którzy w tych wyborach oddali głosy na innych, nie na naszą listę wyborczą, ale także ci, którzy w tych wyborach nie uczestniczyli - zaznaczył prezes PiS.
- W wyborach parlamentarnych pewnie ta frekwencja będzie jeszcze dużo większa, może rekordowa licząc od 1989 roku. Musimy uzyskać naprawdę wiele milionów głosów, żeby zwyciężać, żeby Polskę zabezpieczyć, żeby zabezpieczyć Polaków, polskie rodziny i żebyśmy mieli piękną, wielką przyszłość, taką, na jaką zasługuje nasz naród - mówił Kaczyński.
"Trzeba zdobyć większość"
- Wynik wyborów do PE to tylko zapowiedź wyborów parlamentarnych; niektórzy mówią o większości konstytucyjnej, ale my musimy po prostu zdobyć zwykłą większość - mówił w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- To co prawda z punktu widzenia władzy w Polsce tylko zapowiedź, ale dobra zapowiedź, ale jeszcze raz powtarzam - osiągnęliśmy bardzo dużo, ale to za mało, za mało, za mało - tak się zaczyna poemat pewnego poety wybitnego, nawet wielkiego, chociaż nie naszych poglądów i to ja też muszę tutaj powtórzyć, po prostu dlatego, że musimy uzyskać więcej - powiedział prezes PiS.
Wyniki exit poll
Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej, 42,4 proc., głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego - wynika z sondażu exit poll zrealizowanego przez Ipsos dla telewizji TVP, Polsat i TVN.
Drugie miejsce w badaniu prowadzonym przed lokalami wyborczymi zajęła Koalicja Europejska - 39,1 proc. Jeśli wyniki sondażu się potwierdzą, do Parlamentu Europejskiego dostaną się także kandydaci Wiosny - 6,6 proc. oraz Konfederacji - 6,1 proc. Pięcioprocentowego progu nie przekroczyły komitety Kukiz'15 - 4,1 proc. oraz Lewica Razem - 1,3 proc.
Jak wyglądałby podział mandatów, jeśli wyniki exit poll się potwierdzą? Według sondażu exit poll PiS dostałoby 24 mandaty; Koalicja Europejska - 22; Wiosna Roberta Biedronia - 3; Konfederacja - 3.
Prognozowana frekwencja wyniosła 43 proc. - wynika z sondażu exit poll.
---
Badanie late poll Ipsos: PiS - 43,1 proc., KE - 38.4 proc., Wiosna - 6,7 proc., Konfederacja - 6,2 proc.
---
PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/agkm