Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa Białystok. Na razie dotyczy ono wypadku ze skutkiem śmiertelnym - poinformował w poniedziałek szef tej prokuratury Karol Radziwonowicz. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok zmarłego 14-latka i ustalenie przez biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej przyczyny śmierci.
Węgry: dwoje Polaków zginęło w wypadku drogowym
Węgry: dwoje Polaków zginęło w wypadku drogowym
Odpowiedzialność rodziców
Prokurator Radziwonowicz zwrócił uwagę, że śledztwo może obejmować też okoliczności nie tylko samego wypadku, ale też kwestie dotyczące uprawnień do kierowania takim pojazdem, udostępnienia go nieletnim i opieki nad nimi ze strony dorosłych. Przepisy dotyczące rejestracji i użytkowania quadów różnią się bowiem w zależności od wagi takiego pojazdu, pojemności, mocy silnika i rozwijanej prędkości. - Będziemy na pewno interesować się tym, w jaki sposób te dzieci weszły w posiadanie quada, czy stało się to za wiedzą rodziców. Na pewno będzie to szeroko badane - dodał prokurator.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Podlaskie: wypadek nastolatków na quadzie. Nie żyje 14-latek
Według informacji podawanych w dniu wypadku przez policję, na drodze gruntowej i prostym jej odcinku, kierujący takim pojazdem chłopak zjechał - z nieustalonych na razie przyczyn - do rowu. Wraz z nim jechali dwaj inni chłopcy, w wieku 13 i 16 lat. Cała trójka nie miała kasków.
Żeby kierować czterokołowcem lekkim, trzeba posiadać prawo jazdy kategorii AM. Kategorię AM można uzyskać, mając skończone 14 lat.
pb