Propozycja kancelarii premiera zakłada między innymi poważne ograniczenia dla rodzin polityków w korzystaniu z rządowych maszyn, a także utworzenie Centralnego Rejestru Lotów.
J. Liziniewicz: ustawa o lotach VIP to ruch w dobrym kierunku
J. Liziniewicz: ustawa o lotach VIP to ruch w dobrym kierunku
Zmiany w lotach o statusie HEAD. Ograniczenia dla rodzin
W myśl ustawy, status HEAD posiadają loty najważniejszych osób w państwie wykonywane w misji oficjalnej z wykorzystaniem wojskowego specjalnego transportu lotniczego, sojuszniczych statków powietrznych i wyznaczonych cywilnych maszyn.
W projekcie przyjęto założenie, iż misją oficjalną jest każdy lot Prezydenta RP. Taki sam status mają loty premiera oraz marszałków, jeśli ich celem jest realizacja zadań bezpośrednio związanych z pełnioną przez te osoby funkcją.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Piotr Müller: rząd kończy prace nad ustawą o lotach wysokich urzędników
Członkowie rodzin premiera i marszałków będą mogli znaleźć się na pokładzie, ale tylko jeśli ich udział w delegacji jest "podyktowany oficjalnym charakterem zadań realizowanych w jej trakcie". Te reguły nie obowiązują prezydenta, z którym - w myśl projektu - mogą lecieć członkowie rodziny oraz inne zaproszone przez niego osoby.
Rządowa propozycja określa, że najważniejszym osobom w państwie w lotach HEAD mogą towarzyszyć członkowie delegacji, czyli zaproszeni posłowie, senatorowie, przedstawiciele władz publicznych oraz eksperci. Z VIP-ami będą mogli też latać dziennikarze oraz osoby zapewniające obsługę techniczną, medyczną lub organizacyjną.
Odpowiedzialność za loty spada na szefa KPRM
Organizacją lotów najważniejszych osób w państwie zajmują się szefowie poszczególnych Kancelarii - prezydenta, premiera oraz Sejmu i Senatu. Jednak informacje o tych lotach spływają do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W przypadku wątpliwości dotyczących w szczególności bezpieczeństwa i charakteru misji oficjalnej, szef kancelarii premiera może poinformować szefów Kancelarii Sejmu i Senatu o braku możliwości organizacji lotu.
Projekt przewiduje ponadto stworzenie Centralnego Rejestru Lotów o statusie HEAD. Będzie go prowadził szef Kancelarii Premiera. Rejestr ma zawierać informacje o dacie lotu statku powietrznego, miejscu startu i lądowania oraz miejscach międzylądowań, imiona i nazwiska pasażerów ze wskazaniem do której kategorii należą. Te dane trafią do rejestru w 5 dni od zakończenia lotu, będą w nim przechowywane 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym dokonano wpisu.
Dostęp do informacji o członkach delegacji
O wyłączenie jawności danych z rejestru "ze względu na ważny interes państwa lub bezpieczeństwo" VIP-a mogą wnioskować minister obrony narodowej oraz szefowie Kancelarii Sejmu i Senatu. Natomiast szef KPRM będzie mógł utajnić te dane również z własnej inicjatywy.
>>> [ZOBACZ RÓWNIEŻ] Komentarz Dnia: marszałek Sejmu, loty HEAD, Kukiz’15 i PSL
Podobne uprawnienie zyska szef Kancelarii Prezydenta. Będzie on mógł określić, które dane dotyczące lotu są wyłączone z publicznego udostępniania "ze względu na ważny interes państwa lub bezpieczeństwo" jednej z najważniejszych osób w państwie.
Udostępnianie danych z rejestru następuje na pisemny wniosek złożony do szefa KPRM. Szczegółowe zasady organizacji lotów określą Minister Obrony Narodowej oraz szefowie kancelarii najważniejszych osób w państwie.
Elżbieta Witek marszałkiem Sejmu. Publicyści komentują decyzję Sejmu
Elżbieta Witek marszałkiem Sejmu. Publicyści komentują decyzję Sejmu
Sejm przyjmie rządowy projekt? Posiedzenie sejmu pod koniec sierpnia
Projekt ma zostać przyjęty przez rząd w trybie obiegowym. Według wcześniejszych zapowiedzi szefa KPRM Michała Dworczyka, Sejm zajmie się rządową propozycją na posiedzeniu 30 sierpnia.
Przygotowany projekt to pokłosie ujawnionych informacji o lotach Marka Kuchcińskiego, który jako marszałek Sejmu wielokrotnie zabierał na pokład rodzinę, polityków PiS i ich bliskich. Po ujawnieniu tych informacji polityk PiS zrezygnował z zajmowanej funkcji.
jmo