Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Bączek 27.08.2019

Premier o nieprawidłowościach w MS: Zbigniew Ziobro nie wiedział o nadużyciach

– Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie wiedział o tym co się dzieje. Zareagował tak, jak powinien zareagować w sytuacji kiedy doszło do odkrycia nieprawidłowości  – powiedział premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do kwestii szkalowania sędziów.

PAP Sławomir Neumann 1200.jpg
Sławomir Neumann pozwie TVP Info? "To kolejny przypadek kłamstw i hejtu"

Akcję dyskredytowania sędziów w ubiegłym tygodniu opisywał Onet. Według doniesień portalu mieli być w nią zaangażowani m.in. b. wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak i sędzia delegowany do resortu sprawiedliwości Jakub Iwaniec. Po tych doniesieniach Piebiak, na prośbę Ziobry, podał się do dymisji, a Iwaniec zastał odwołany z delegacji do MS.

Morawiecki na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu został zapytany, czy rozmawiał z szefem MS o tej sprawie i czy planuje wyciągnąć jakieś konsekwencje wobec niego, w kontekście doniesień medialnych, z których wynika, iż Ziobro miał wiedzę o sprawie szkalowania sędziów. – Pan minister Ziobro nie wiedział o tym co się dzieje – oświadczył premier.

"Minister Ziobro zareagował tak, jak powinien zareagować"

Jak wskazał, w dużych instytucjach, w których jest zatrudnionych tysiące ludzi "nie można dokładnie określić co, w którym kącie, jakiego pokoju, jakiego typu brudy, czy nieczyste sprawy się zgromadziły". – Dlatego minister Ziobro zareagował tak, jak powinien zareagować w sytuacji, kiedy doszło do odkrycia nieprawidłowości, gdzie w sposób absolutnie naganny pewna grupa posługując się hejtem oczerniała innych ludzi. To jest absolutnie poza jakimikolwiek standardami, tu podjęte zostały decyzje w 24 godziny – podkreślił szef rządu.

1200_Nurowska_YT.jpg
Straszy rozlewem krwi, gardzi wyborcami PiS. M. Nurowska kandydatką KO

"Grzegorz Schetyna nie reaguje"

– Tymczasem u naszych konkurentów politycznych, według doniesień medialnych, instytucje miasta Inowrocławia uczestniczą w zorganizowanym hejcie i pan przewodniczący PO Grzegorz Schetyna nie reaguje – zaznaczył premier.

Mateusz Morawiecki odniósł się też do sprawy szefa klubu PO-KO Sławomira Neumanna. – Pan Neumann ma skierowane zarzuty prokuratorskie, pan przewodniczący Schetyna nie reaguje. Podobnie jest z panem Gawłowskim, który również ma zarzuty prokuratorskie i też partia pana Schetyny nie wyciąga z tego wniosków – dodał Mateusz Morawiecki.

"Reakcja powinna być adekwatna"

Zaapelował jednocześnie, aby w sposób "bardzo sprawiedliwy traktować nieprawidłowości, które w domenie publicznej się pojawiają". – Tutaj bardzo szybka reakcja i wyczyszczenie tego co można nazwać delikatnie nieprawidłowościami, po drugiej stronie  media donoszą o zorganizowanym hejcie w mieście, w którym uczestniczą instytucje tego miasta. Drodzy państwo (...) jak media donoszą (instytucje) finansują zorganizowany hejt. Należy wyciągnąć z tego jakieś podstawowe wnioski – podkreślił premier.

– Reakcja powinna być adekwatna, ale reakcja powinna być taka sama po obu stronach sceny politycznej – dodał premier Mateusz Morawiecki.

pb