Jedną z ofiar jest 17-latek, który zginął postrzelony w szyję w północnej części Strefy Gazy. Druga ofiara śmiertelna to mężczyzna, którego dane nie zostały podane, a który zginął na wschód od Gazy trafiony strzałem w brzuch.
Wzrost napięcia między Palestyną i Izraelem
Izraelskie wojsko: protestanci mieli bomby zapalające
Izraela armia poinformowała, że w protestach wzięło udział "6 200 demonstrantów, którzy zebrali się w różnych punktach granicy, rzucając bomby zapalające i urządzenia wybuchowe". Rzecznik armii dodał, że nie zostanie wydany żaden komentarz, dotyczący ofiar bądź rannych w starciach z izraelskimi żołnierzami.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Nie możemy pozwolić, aby chrześcijanie zniknęli z Bliskiego Wschodu". Biskup z Iraku apeluje o pomoc
Od marca zeszłego roku Palestyńczycy w każdy piątek protestują wzdłuż granicy z Izraelem, żądając zniesienia izraelskiej blokady ich terytorium i prawa do powrotu na tereny, z których kiedyś uciekli bądź z których ich wypędzono, gdy w 1948 r. powstało państwo Izrael.
Palestyński ministerstwo: 308 ofiar protestów
Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia od rozpoczęcia protestów izraelscy żołnierze zabili ponad 308 Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Według agencji AFP życie straciło także siedmiu Izraelczyków.
mbl