Logo Polskiego Radia
PAP
Daniel Czyżewski 08.09.2019

R. Fogiel: nie planujemy podnoszenia, czy wprowadzania nowych, podatków

Propozycje, które padły podczas konwencji w Lublinie, to główne założenia naszego programu, ale to nie jest wszystko. Mamy jeszcze szerszą ofertę dla Polaków i będziemy ją sukcesywnie przedstawiać - powiedział zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. Zapewnił też, że partia rządząca nie planuje podwyższania ani wprowadzania nowych podatków. 

Podczas sobotniej konwencji wyborczej w Lublinie liderzy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i była premier Beata Szydło przedstawili zapowiedzi programowe partii przed wyborami parlamentarnymi.

Czytaj więcej
mateusz_morawiecki1200.jpg

"Mamy jeszcze szerszą ofertę dla Polaków"

Wśród zapowiedzi znalazło się podniesienie pensji minimalnej 1 stycznia 2020 r. do 2600 zł, do końca 2020 r. do 3000 zł, a do końca 2023 r. do 4000 zł. Ponadto PiS zaproponował m.in. drugą trzynastą emeryturę w 2021 r., zrównanie dopłat do hektara dla rolników, zwiększenie do 1200 zł minimalnej emerytury, przeznaczenie po 2 mld zł na fundusz modernizacji szpitali oraz fundusz modernizacji szkoły, podniesienie ryczałtu dla małych i średnich przedsiębiorstw z 250 tys. do 1 mln euro i dalej do 2 mln euro oraz powołanie specjalnego Funduszu 100 obwodnic.

- Propozycje, które wczoraj padły, przedstawione przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premier Beatę Szydło i premiera Mateusza Morawieckiego to główne założenia naszego programu, ale, tak jak to wielokrotnie padało podczas konwencji, to nie jest wszystko. Mamy jeszcze szerszą ofertę dla Polaków, będziemy ją sukcesywnie do końca kampanii przedstawiać - powiedział Fogiel. 

"Pracowaliśmy nad naszym programem długo"

Zastępca rzecznika PiS pytany przez PAP o finansowanie przedstawionych propozycji zapewnił, że wszystkie zostały dokładne policzone i będzie możliwa ich realizacja.

- Jeśli chodzi o finansowanie tych propozycji, to myślę, że już udowodniliśmy, że nigdy nie obiecujemy gruszek na wierzbie i wszystko, co proponujemy Polakom, mamy dokładnie policzone i mamy na to zapewnione finansowanie. Najlepszym przykładem jest program 500Plus - wprowadziliśmy go także na pierwsze dziecko dopiero wtedy, gdy pojawiły się takie możliwości budżetowe - mówił.

- Pracowaliśmy nad naszym programem długo m.in. dlatego, żeby mieć pewność, że będzie on zabezpieczony ze strony budżetowej. Stąd też niektóre propozycje, jak podwójna trzynasta emerytura w 2021 r. są rozłożone w czasie - dodał zastępca rzecznika PiS.

"Opozycja już dokonuje manipulacji"

Fogiel zaznaczył, że przedstawiciele PiS są przekonani, że jeśli uzyskają zaufanie wyborców i będą nadal sprawować władzę, to "stan finansów będzie taki, że pozwoli na sfinansowanie" przedstawionych w sobotę rozwiązań.

- Opozycja już dokonuje manipulacji, sugerując na przykład, że miałoby to oznaczać, że w przyszłym roku nie będzie trzynastej emerytury. Taka interpretacja - bycie na bakier z najbardziej podstawową logiką - podwójna trzynasta emerytura w 2021 r. nie oznacza w żaden sposób, że standardowej trzynastej emerytury w 2020 r. nie będzie - oczywiście, że będzie, bo się do tego zobowiązaliśmy - mówił Fogiel. 

"Nie planujemy podnoszenia, czy wprowadzania nowych podatków"

- Nie planujemy podnoszenia, czy wprowadzania nowych podatków - zapowiedział w niedzielę zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. Dodał, że pieniądze na dodatkowe emerytury będą zapewnione ze środków w budżetowych.

- Nie planujemy podnoszenia, czy wprowadzania nowych podatków - powiedział w niedzielę w radiu Zet Fogiel.

Dopytywany, czy nie będą podnoszone np. podatki sektorowe, powiedział, że "tego typu rozwiązania, czy jak np. możliwość ewentualnie powrotu do podatku wielkopowierzchniowego (...) oczywiście będziemy rozważać, czy ten pomysł podatku od sklepów wielkopowierzchniowych nie powinien wrócić". - Ale, co do zasady, czy podatki w takim sensie, jak odczuwa je każdy z nas - nie będą podnoszone - zapewnił.

"Koniec z tanią siłą roboczą"

Fogiel był pytany o finansowanie "hattricku" Jarosława Kaczyńskiego, który został przedstawiony podczas sobotniej konwencji wyborczej partii w Lublinie. Zakłada on wyższe płace, podwójną trzynastą emeryturę w 2021 r., równe dopłaty dla rolników. Zgodnie z nim na koniec 2020 roku pensja minimalna ma wynosić 3 tys. zł, a na koniec 2023 roku - 4 tys. zł. Obecnie płaca minimalna wynosi 2250 zł, a minimalna stawka godzinowa 14,70 zł.

"Wzrost płacy minimalnej jest częścią podejścia, które w PiS mamy, że czas najwyższy skończyć z tym, żeby jedyną wartością Polski, czy tego, co Polska jest w stanie zaoferować globalnej gospodarce - jest tania siła robocza. Chcemy z tym zerwać, chcemy, żeby polska siła robocza przestała być tania, bo możemy konkurować kompetencjami, solidnością. I uważamy, że zbliżenie się do europejskich poziomów wynagrodzeń jest możliwe. Oczywiście te pieniądze będą pochodzić ze wzrostu gospodarczego" - tłumaczył.

Proporcjonalny ZUS

Jak zauważył, pracodawcy, którzy płacą pensje pracownikom, będą mieli pewne ułatwienia, np. ZUS będzie uzależniony od dochodu. - Proporcjonalny ZUS w stosunku do dochodu, co poluzuje dla przedsiębiorców te zobowiązania fiskalne. A po drugie zakładamy, że tak, jak dotąd cieszyliśmy się dużym wzrostem gospodarczym - konsumpcja również go napędzała - zakładamy, że jeżeli będziemy kontynuować nasze rządy, to te wskaźniki również takie będą, co przekłada się nie tylko na dochody budżetowe, ale też na dochody przedsiębiorców - powiedział Fogiel.

Na pytanie skąd będą pochodzić pieniądze na dodatkowe emerytury, odparł, że już jakiś czas temu PiS zapowiedziało, że ta trzynasta emerytura będzie utrzymana. "Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w stanie zapewnić takie środki w budżecie. Myślę, że już swoją wiarygodność w tym zakresie już pokazaliśmy. Będą ze środków budżetowych - w sposób oczywisty. Prognozujemy, jak będą wyglądały budżety w czasach przyszłych. I dlatego, to rozwiązanie nie wchodzi od przyszłego roku, ponieważ zakładamy, że bezpieczne budżetowo będzie to dopiero tak, jak zakładaliśmy" - podkreślił.

dcz