Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 20.09.2019

Formuła 1: co z przyszłością Roberta Kubicy? Polski kierowca nie ma zbyt wielu opcji

Robert Kubica ogłosił w czwartek, że wraz z końcem sezonu 2019 przestanie być kierowcą Williamsa. Polak oraz wspierający go PKN Orlen chcą pozostać w Formule 1, jednak sytuacja w innych teamach wskazuje na to, że o rolę kierowcy wyścigowego może być krakowianinowi trudno. 
  • Liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1 pozostaje Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) z 284 punktami na koncie
  • Robert Kubica (Williams) zajmuje przedostatnie miejsce w "generalce"
  • Jedynym kierowcą, który nie ma punktów jest Brytyjczyk George Russell z Williamsa 


W 2019 roku kierowcy rywalizują w 70. sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wrócił jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach.

formula_1200.jpg
F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny

Większość zespołów ma już podpisane kontrakty na przyszły rok. W niektórych obydwa fotele kierowców są zajęte. 

Potentaci bez zmian 

Klarownie sprawa wygląda w Mercedesie. Najlepszy zespół ostatnich lat ma podpisaną umowę do końca 2020 roku z broniącym tytułu Brytyjczykiem Lewisem Hamiltonem, który zdecydowanie prowadzi także w klasyfikacji obecnego sezonu. Niedawno niemiecki team ogłosił, że w zespole na kolejny rok pozostanie także Fin Valtteri Bottas. 

Oba fotele zajęte są również w Ferrari. Zespół z Maranello ma podpisane umowy z Niemcem Sebastianem Vettelem oraz Monakijczykiem Charles Leclerkiem. Ten drugi, rewelacja ostatnich tygodni, zapewne będzie liderem włoskiej stajni, kosztem czterokrotnego mistrza świata. 

Czytaj dalej:
PAP Kubica Singapur 1200.jpg
F1. Robert Kubica odchodzi z Williamsa po sezonie 2019

Verstappen czeka na partnera 

Bardziej skomplikowana sytuacja jest w siostrzanych zespołach: Red Bull Racing i Toro Rosso. Wiadomo, że w Red Bullu pozostanie Holender Max Verstappen, który liczy na bolid pozwalający konkurować o mistrzowski tytuł.

Kto będzie jego partnerem? Obecnie drugim bolidem RBR jeździ Taj Alex Albon, który w trakcie sezonu zamienił się miejscami z Pierre'm Gasly'm. Francuz wrócił do Toro Rosso, gdzie partneruje mu Rosjanin Daniił Kwiat. Szefowie stajni zapowiadają, że przyszłorocznym partnerem Holendra będzie jeden z trzech wspomnianych kierowców. Pozostali dwaj prawdopodobnie pojadą w "rezerwowym" Toro Rosso. Wydaje się więc, że i w tym wypadku wszystkie miejsca są zajęte. 

Coraz mniej niewiadomych 

Wiadomo już też o przyszłorocznej obsadzie bolidów McLarena. Zarówno Hiszpan Carlos Sainz Jr, jak i Brytyjczyk Lando Norris dobrze prezentowali się w swoich pierwszych sezonach w barwach stajni z Woking. Obaj mają podpisane umowy na kolejny rok. 

Do jednej zmiany dojdzie natomiast w Renault. Pierwszym kierowcą pozostanie Australijczyk Daniel Ricciardo, który będzie miał nowego partnera. Do francuskiej stajni dołączy Esteban Ocon. Francuz zastąpi Niemca Nico Huelkenberga. 

Huelkenberg był łączony z transferem do Haasa. W środę amerykański zespół poinformował jednak, że dotychczasowi kierowcy Duńczyk Kevin Magnussen i Francuz Romain Grosjean pozostaną na 2020 rok. Zważywszy na to, że obaj niejednokrotnie narzekali na formę ekipy, zapowiada się kolejny niespokojny sezon dla zespołu, który w klasyfikacji konstruktorów wyprzedza jedynie Williamsa. 

Niepewność Giovinazziego 

Były mistrz świata Kimi Raikkonen może być pewny pozostania w Alfie Romeo. Nie wiadomo kto będzie partnerem Fina. W bieżącym sezonie jest nim Włoch Antonio Giovinazzi, który, delikatnie mówiąc, nie błyszczy. Na jego korzyść przemawia wsparcie Ferrari, które dostarcza stajni z Hinwil silniki. Branżowe media spekulują, że innym kandydatem do fotelu numer dwa jest Huelkenberg. Niewykluczony jest też powrót Szweda Marcusa Ericssona. 

Opcją dla Kubicy mogłoby być podpisanie kontraktu z Racing Point. W tym wypadku możliwa jest jedynie rola kierowcy testowego. Meksykanin Sergio Perez ma bowiem podpisaną umowę aż do 2022 roku. Kanadyjczyk Lance Stroll tak długiego kontraktu nie ma, ale... właścicielem ekipy jest jego ojciec Lawrence i rezygnacja z usług syna nie wchodzi w grę. 

Kto kupi miejsce w Williamsie? 

Odejście polskiego kierowcy jest pierwszą pewną informacją odnośnie składu Williamsa. Nowego kontraktu z outsiderem nie podpisał jeszcze George Russell. Utalentowany Brytyjczyk chciałby spróbować sił w mocniejszej ekipie, ale wydaje się, że, ze względu na sytuację na rynku, będzie musiał męczyć się w ekipie z Grove. Faworytem do zajęcia drugiego fotela jest Kanadyjczyk Nicolas Latifi. Dotychczasowy kierowca testowy może liczyć na wielomilionowe wsparcie swojego ojca Michaela, co w sytuacji Williamsa odegra zapewne decydującą rolę. 

Jak widać, opcji dla 35-letniego Kubicy nie ma zbyt wiele. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie powróci do roli kierowcy testowego. Nie byłoby to dla niego pierwszyzną. Pełnił taką w BMW Sauber w 2006 roku oraz w Williamsie dwanaście lat później. W obu przypadkach dobra postawa skutkowała "awansem" do jednego z dwóch bolidów wyścigowych. Miejmy nadzieję, że historia lubi się powtarzać. 

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl