Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Bartłomiej Bitner 06.10.2019

Jarosław Kaczyński o najbliższych wyborach: ich stawką jest wielka perspektywa rozwoju Polski

- Stawką wyborów jest wielka i wyjątkowa w historii Polski perspektywa rozwoju, ale też model tego rozwoju - mówił podczas konwencji PiS w Rzeszowie prezes partii Jarosław Kaczyński. Jak zaznaczył, obecna opozycja jest za modelem metropolitalnym, a PiS za modelem wyrównywania szans.
Posłuchaj
  • Jarosław Kaczyński: chcemy mieć dobre stosunki z Niemcami, ale nie na zasadzie bycia klientem (IAR)
  • Jarosław Kaczyński: Polska jest dzisiaj pełnoprawnym członkiem NATO (IAR)
  • Konwencja PiS w Rzeszowie. Relacja Agnieszki Jasik (IAR)
Czytaj także

Lider PiS podkreślił, że na obecną politykę prorodzinną rząd Zjednoczonej Prawicy przeznacza ponad 80 miliardów złotych rocznie, czyli 4 proc. PKB, co jest - jak mówił - bardzo wysokim procentem w skali europejskiej. - Tylko my to możemy utrzymać i rozwijać dalej. I to będziemy robili - zapewnił.

Krosno konwencja 1200 pap.jpg
Obrona wolności i rodziny. Konwencja PiS w Krośnie

Stawką wyborów jest według prezesa PiS perspektywa polskiego rozwoju. Powołując się na prognozy Szkoły Głównej Handlowej podkreślił, że mamy szansę w ciągu 14 lat dogonić przeciętną Unii Europejskiej, a w ciągu 21 lat dogonić Niemcy. - To jest naprawdę niebywała perspektywa. Myśmy takiej sytuacji tak naprawdę nie mieli w ciągu całych 1050 przeszło lat naszej historii, nigdy nie byliśmy na tym poziomie, no może poza incydentami, jak Niemcy były zniszczone wojną trzydziestoletnią - podkreślił.

"Ta ofensywa może polską kulturę zdemolować"

Odnosząc się do dążenia do zrealizowania polskiej wersji państwa dobrobytu, Jarosław Kaczyński zaznaczył, że zakłada ona m.in. politykę sprawiedliwości społecznej w wymiarze międzygrupowym, a także zrównoważony rozwój wszystkich regionów.

- Będziemy dążyli w ramach polityki wzrostu do wyrównywania szans i między grupami społecznymi, i między regionami, a także do wyrównywania poziomu rozwoju - zapewniał.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jarosław Kaczyński w Krośnie: zniszczenie chrześcijaństwa to zniszczenie wolności

- Nasi przeciwnicy głosili koncepcję rozwoju metropolitalnego, czyli rozwoju, który nigdzie na świecie się nie udał, a który zakładał, że najpierw będą szybko wzrastały metropolie, wielkie miasta, a dopiero później to będzie się na zasadzie dyfuzji rozszerzało na inne regiony - przypominał.

Jarosław Kaczyński zapewniał, że Zjednoczona Prawica ten model rozwoju zdecydowanie odrzuca. - Stawką wyborów jest także i to, a nie tylko ta wielka perspektywa - przekonywał prezes PiS.

kaczynski 1200 pap.jpg
Prezes PiS w Kaliszu: naszym celem jest polska wersja państwa dobrobytu

"Utrzymać coś, co jest częścią naszej tradycji"

Jarosław Kaczyński podczas konwencji ocenił, że najbliższe wybory będą najważniejsze od 30 lat. Jedna ze stawek tych wyborów, jak mówił, są sprawy polskiej kultury. Wyjaśnił, że chodzi mu o kulturę w szerszym rozumieniu - o system wartości.

- A cały ten system jest dzisiaj przedmiotem sporu. Jest przedmiotem bardzo silnego ataku, który ma podważyć fundamenty polskości, fundamenty naszej cywilizacji, naszej tradycji, naszej kultury - mówił Jarosław Kaczyński. - Dzisiaj chodzi o wielką operację socjotechniczną, żeby rozbić polską kulturę, żeby rozbić polskie społeczeństwo, by doprowadzić do sytuacji, w której to wszystko, co było dla nas wspólne, przestało być wspólne - dodał.

"Ta ofensywa może polską kulturę zdemolować"

Prezes PiS mówił, że Polska znalazła się w sytuacji, w której jej obywatele mają stać się łatwą do manipulowania grupą pozbawiona wszelkiej tożsamości - od tożsamości narodowej do tożsamości płciowej.

- To jest coś, co nie dotyczy tylko naszego kraju. To już w niemałej mierze stało się na zachodzie Europy. Często pada argument: jeżeli chcecie żyć w tak dobrych warunkach i komforcie, jak na zachodzie Europy, to musicie te wszystkie antywartości przyjąć, to musicie pozbyć się tego co polskie, chrześcijańskie, tego co europejskie, w tradycyjnym tego słowa znaczeniu - wyjaśniał Jarosław Kaczyński.

1200_Szydło_Ciecierze_PAP.jpg
Beata Szydło: rodzina to dla Polski największy skarb. To najcenniejsze co mamy

Ocenił, że ta walka jest dziś nierozstrzygnięta, bo "ta ofensywa", kiedy rząd PiS odmawia jej poparcia i jej się przeciwstawia, nie ma szans. - Natomiast kiedy ta ofensywa uzyska poparcie władzy, a uzyska kiedy do władzy dojdą nasi przeciwnicy, a jest to oczywiste, jeżeli oni dojdą do władzy, to ta ofensywa będzie miała tak silny charakter, że może polską kulturę, polską świadomość zdemolować - podkreślił prezes PiS. Dodał, że może to też zdemolować fundament naszej kultury - rodzinę.

"Utrzymać coś, co jest częścią naszej tradycji"

Jarosław Kaczyński mówił, że rodzina - tak rozumiana jak w Polsce - na zachodzie Europy funkcjonuje już w niewielkim zakresie. Wyjaśnił, że chodzi mu o związek pomiędzy kobietą a mężczyzną oraz dzieci. Dodał, że uwzględnia w tym wyliczeniu też rodziców samotnie wychowujących dzieci: matki i ojców.

- Jeśli chcemy to utrzymać, jeżeli chcemy utrzymać coś, co jest częścią naszej tradycji i świadomości, coś co jest fundamentem naszej struktury społecznej i trwania Polski, to musimy wiedzieć, że jest to stawką tych wyborów. Jeżeli chcemy mieć normalne związki, a nie dwóch tatusiów i dwie mamusie, to musimy te wybory wygrać - podkreślił.

bb