Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Majewski 21.10.2019

PlusLiga: siatkarze uczczą pamięć Miguela Angela Falaski. Minuta ciszy przed meczami pierwszej kolejki

Władze Polskiej Ligi Siatkówki poinformowały, że każdy mecz inauguracyjnej kolejki tegorocznych rozgrywek zostanie poprzedzony minutą ciszy dla uczczenia pamięci Miguela Angela Falaski. Hiszpan, który w przeszłości był zawodnikiem i trenerem PGE Skry Bełchatów, zmarł w czerwcu w wieku 46 lat. 
  • Były rozgrywający i trener Skry zmarł niespodziewanie w czerwcu tego roku
  • Hiszpan przebywał wówczas na weselu swojego współpracownika we Włoszech 
  • O zmarłym Hiszpanie nie zapomniały władze PlusLigi, w której odnosił sukcesy zawodnicze i trenerskie 

PLS i kluby - ze szczególnym udziałem Skry - mają wspominać w najbliższy weekend Falaskę w publikowanych wiadomościach.

Wspólna inicjatywa 

Jak dodano, forma upamiętnienia byłego rozgrywającego to inicjatywa zarządów drużyny z Bełchatowa i PLS. Jeszcze w czerwcu Skra poinformowała zaś, że na sezon 2019/20 zastrzeże numer 10, z którym na koszulce występował w niej Hiszpan.

- Tak znacząca postać dla naszego klubu po prostu zasługuje, by o niej nigdy nie zapominać. Trafił do nas jako mistrz Europy, zdobywał z nami mistrzostwo Polski jako gracz i jako trener. W tym sezonie koszulka z numerem 10 została zastrzeżona i będzie wisieć w hali. Będziemy także chcieli przypominać o Miguelu przy wielu okazjach, bo jego niespodziewane odejście było dla nas wszystkich wstrząsem - zaznaczył prezes Skry Konrad Piechocki.

Zmiany w transmisjach 

Szef PLS Paweł Zagumny zaznaczył, że dyrektor ds. sportu w telewizji Polsat Marian Kmita wyraził zgodę na zmiany w transmisjach spotkań, by umożliwić uczczenie pamięci Falaski.

- Wielki sport, walka o medale, emocje to wszystko jest niezwykle ważne. Myślę jednak, że szacunek i pamięć o ludziach naszej siatkówki to najwyższa z wartości - podkreślił Zagumny.

Legenda PGE Skry 

Hiszpan przez wiele lat był związany ze Skrą. W latach 2008–2012 był w niej rozgrywającym, a od 2013 do 2016 roku trenerem. Jako zawodnik zdobył z nią m.in. trzy razy mistrzostwo kraju i zajął drugie miejsce w Lidze Mistrzów. Triumfował w PlusLidze także w roli szkoleniowca. Potem pracował z kadrą Czech oraz prowadził siatkarzy Vero Volley Monza. Ostatnio pracował z żeńskim zespołem Saugella Monza.

Według informacji mediów zmarł w pokoju hotelowym w nocy z 21 na 22 czerwca we Włoszech, gdzie przebywał w związku ze ślubem członka swojego sztabu szkoleniowego. Przyczyną śmierci był atak serca.

pm