Logo Polskiego Radia
IAR
Daniel Czyżewski 24.10.2019

Jarosław Gowin o protestach wyborczych: demokracja działa, ostateczne decyzje należą do niezawisłych sędziów

Wicepremier Jarosław Gowin powiedział, że protesty wyborcze to normalna procedura odwoławcza i jeżeli są wątpliwości to odwołanie się do instancji sądowej nie powinno budzić sensacji.
Posłuchaj
  • Jarosław Gowin podkreślił, że z procedury odwoławczej korzysta zarówno obóz rządzący jak i partie opozycyjne (IAR)
  • Wicepremier Jarosław Gowin skomentował w Sejmie stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej, która wniosła o "pozostawienie protestu bez dalszego biegu" (IAR)
Czytaj także

Prawo i Sprawiedliwość złożyło sześć protestów dotyczących okręgów w wyborach do Senatu. Złożyła je także między innymi Koalicja Obywatelska. W sumie wpłynęło ich do Sądu Najwyższego ponad 70.

Jarosław Gowin podkreślił, że z procedury odwoławczej korzysta zarówno obóz rządzący jak i partie opozycyjne: demokracja działa, ostateczne decyzje należą do w pełni niezawisłych sędziów.
PKW negatywnie zaopiniowała jeden z wniosków Prawa i Sprawiedliwości, dotyczący ponownego przeliczenia głosów w okręgu 75. W wyborach do Senatu kandydatka Lewicy Gabriela Morawska-Stanecka pokonała tam Czesława Ryszkę z PiS.

"Polska jest krajem demokratycznym i krajem praworządnym"

Zdaniem Jarosława Gowina jest to najlepszy dowód na to, że decyzje Państwowej Komisji Wyborczej i w przyszłości Sądu Najwyższego będą całkowicie niezależnie. - Polska jest krajem demokratycznym i krajem praworządnym - powiedział w Sejmie wicepremier.

Opinia PKW nie jest dla Sądu Najwyższego wiążąca. Termin wnoszenia protestów wyborczych minął we wtorek o północy.

Rozpatruje je nowo utworzona Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, wydaje opinię w formie postanowienia. Po rozpatrzeniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz opinii w ich sprawie, Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów. Ma to nastąpić nie później, niż 90 dni po głosowaniu. 

dcz