Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 31.10.2019

Kto kandydatem KO, SLD i PSL na marszałka Senatu? Decyzja do przyszłego piątku

Do przyszłego piątku opozycja parlamentarna, która w Senacie ma większość, podejmie decyzję w sprawie wspólnego kandydata na marszałka izby. Lista potencjalnych kandydatów na tę funkcję jest długa, a ich szanse są uzależnione nie tylko od uzgodnień koalicjantów, ale również wewnętrznej sytuacji w PO.

Wciąż nie wiadomo, kto będzie kandydatem na marszałka Senatu większości senackiej, którą stanowi opozycja parlamentarna. Pierwsze wspólne spotkanie liderów Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy w tej sprawie, nie przyniosło żadnych rozstrzygnięć. W kuluarach sejmowych wśród potencjalnych kandydatów na marszałka izby wyższej wymieniani są przede wszystkim politycy Koalicji Obywatelskiej. W nieoficjalnych rozmowach parlamentarzyści opozycji wskazują między innymi na Bogdana Borusewicza, Bogdana Zdrojewskiego, Bogdana Klicha, Marka Borowskiego, Sławomira Rybickiego czy Krzysztofa Brejzę. 

Tak długa lista potencjalnych kandydatów na marszałka Senatu formacji opozycyjnych stała się już przedmiotem żartów ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości. - W Koalicji Obywatelskiej jest, jak w wojsku, gdzie mówi się, że każdy żołnierz w tornistrze buławę marszałkowską nosi. Myślę, że stąd tak duża liczba chętnych do objęcia funkcji marszałka - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator PiS-u Jan Maria Jackowski. Prawo i Sprawiedliwość w przeciwieństwie do partii opozycyjnych ma już kandydata na marszałka Senatu.

PiS ma już kandydata

PiS proponuje na to stanowisko Stanisława Karczewskiego, który pełnił funkcję przez ostatnie cztery lata. - My podtrzymujemy, że marszałkiem Senatu powinna zostać osoba, która pochodzi z największego klubu parlamentarnego, a największym klubem parlamentarnym jest Prawo i Sprawiedliwość - powiedział na antenie TVN24 rzecznik rządu Piotr Mueller. Stanisław Karczewski w tej samej stacji stwierdził, że ostateczna decyzja zależy od senatorów, ale dał do zrozumienia, że nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. - Wszystko w rękach senatorów. Jesteśmy bardzo blisko sytuacji remisowej. Może być remis w głosowaniu - mówi Karczewski.

Senatorowie opozycji studzą zapał polityków Prawa i Sprawiedliwości. - Jeżeli opozycja demokratyczna będzie miała większość w Senacie, to raczej małe szanse są na to, że marszałkiem zostanie Stanisław Karczewski - mówi senator Lewicy Gabriela Morawska-Stanecka. Na tę chwilę taka większość znajduje się po stronie opozycji. Prawo i Sprawiedliwość ma w Senacie 48 mandatów. Bardzo prawdopodobne, że kandydata tej partii na marszałka poprze również senator niezależna Lidia Staroń, która choć startowała z własnego komitetu wyborczego, to była popierana przez PiS. Koalicja Obywatelska ma 43 mandaty, PSL - 3, a SLD - 2. Razem z trójką niezależnych senatorów opozycja w 100-osobowym Senacie ma 51 szabel, co zwiększa szanse jej kandydata na marszałka. Otwarte pozostaje jednak pytanie, kto nim będzie i czy uda znaleźć się kandydata, który będzie akceptowalny dla całej opozycji?

Najważniejszy krok należy do KO

Politycy PSL i SLD mówią, że czekają na ruch ze strony Koalicji Obywatelskiej i przekonują, że to po stronie największej formacji opozycyjnej leżą wszystkie karty w tej układance. - Matematyka jest nieubłagana. PSL-Koalicja Polska ma 3 senatorów, KO ma ich ponad 40, więc warunki dyktuje tu matematyka. Chcemy poznać kandydata ze strony największego klubu w Senacie, czyli Koalicji Obywatelskiej, ale w tej sprawie na razie nie ma odpowiedzi - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator Michał Kamiński, który mandat uzyskał z list PSL-u. 

Do tej wypowiedzi odniosła się Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej, która to partia wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej. - Z jednej strony chcą, żebyśmy to my zaproponowali kandydata, a z drugiej, jak są jakieś przecieki medialne, to pan Kosiniak-Kamysz mówi, że traktuje to jako narzucanie decyzji, więc niech się na coś zdecydują - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Lubnauer. 

KO: mamy czas

Politycy Koalicji Obywatelskiej przekonują, że na podjęcie ostatecznych decyzji jest jeszcze czas. - Trwają rozmowy, wymiana poglądów, uzgadnianie stanowisk. Wychodzimy z założenia, że marszałkiem Senatu musi być ktoś, kto pokieruje pracą całego Senatu, zgodnie z przepisami i prawem, bez naginania tego prawa i poddawaniu się jednej opcji politycznej - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator KO Barbara Borys-Damięcka. Natomiast wiceprzewodnicząca Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer dodaje, że wybór nowego marszałka Senatu nastąpi 12 listopada i do tego czasu opozycja na pewno przedstawi wspólnego kandydata.

- Nie przyspieszałabym tego, bo w negocjacjach czas jest też jednym z elementów, który kształtuje negocjacje - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Katarzyna Lubnauer. I dodaje, że wierzy w to, iż zakończą się one sukcesem. - Zależy nam na tym, żeby był wspólny kandydat całej opozycji na marszałka Senatu - dodaje wiceprzewodnicząca KO.

Wewnętrzne spory w PO problemem 

W nieoficjalnych rozmowach politycy Koalicji Obywatelskiej przyznają, że negocjacje dotyczące wyboru nowego marszałka izby przedłużają się ze względu na wewnętrzne spory o przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Dla polityków stojących w kontrze do przewodniczącego partii najlepszym kandydatem na marszałka jest Bogdan Zdrojewski. Dla Grzegorza Schetyna jest to jednak kandydatura nie do zaakceptowania. - Zdrojewski jest w ostrzej kontrze do obecnie rządzących partią - mówi portalowi PolskieRadio24.pl ważny polityk Koalicji Obywatelskiej pragnący zachować anonimowość. - Nawet, jeśli Schetyna postanowiłby ustąpić, to nie będzie chciał pompować na marszałka polityka, który jest mu przeciwny - tłumaczy nasz rozmówca.

Inny polityk KO dodaje, że z tego samego powodu małe szanse ma kandydatura Krzysztofa Brejzy. - Nie sądzę też, żeby kandydatem na marszałka był Sławomir Rybicki, bo to człowiek Tuska - mówi nam szeregowy poseł PO zaliczający się do schetynowców, pragnący zachować anonimowość. Z kolei ważny polityka Koalicji Obywatelskiej dodaje. - Schetyna będzie chciał postawić na polityka, który łączy. Kogoś, kto w wewnętrznych układankach jest neutralny, na Bogdana Borusewicza albo Bogdana Klicha - mówi. - Oczywiście pod warunkiem, że będzie miał jeszcze siłę - dodaje polityk pragnący zachować anonimowość. 

Sam Schetyna jest dobrej myśli w sprawie rozmów na temat kandydata na marszałka. - Jestem optymistą. Umiarkowanym, ale optymista. Uważam, że te spokojne rozmowy i ustalenia wzajemnych relacji, opartych na tym, co udało nam się zbudować w Koalicji Europejskiej wcześniej, a teraz w pakcie senackim, dają ogromną szansę na to, żeby rozmowy skończyły się potwierdzeniem większości ( w Senacie - przyp. red.) - mówił w poniedziałek Schetyna . - Opozycja ma większość i musi znaleźć to, co jest wspólne, a nie to, co dzieli - zadeklarował. 

- Ta dyskusja dla PO nie jest taka łatwa jak wydawało się liderom tej partii zaraz po wyborach, kiedy już dzielono skórę na niedźwiedziu i ogłaszano kandydata - mówi Jan Maria Jackowski z PiS. I dodaje, że na dziś pewne jest tylko jedno. - Marszałkiem Senatu będzie kandydat, który uzyska 51 głosów - dodaje senator partii rządzącej, który liczy na to, że na braku porozumienia wewnątrz opozycji skorzysta kandydat PiS-u. 

MF, PolskieRadio24.pl