Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 06.07.2010

Ponad 40 stopni Celsjusza, ludzie mdleją na ulicach

We Włoszech kolejny dzień potężnego skwaru. W Rzymie niemal dwa razy częściej wzywane są karetki, wiele osób zasłabło.

W Rzymie, Mediolanie, Turynie, Perugii, Brescii i Bolzano kolejny dzień obowiązuje trzeci, najwyższy stopień alarmu z powodu wysokiej temperatury. Upały mają potrwać do niedzieli.

Odczuwalna temperatura, ze względu na wysoką wilgotność powietrza przekracza 40 stopni Celsjusza.

Spacery w upale

W Wiecznym Mieście o ponad 40 procent wzrosła liczba wezwań karetek pogotowia do ludzi, którzy mdleją na ulicach i w domach. Wielu z nich, jak się podkreśla, to beztroscy turyści, spacerujący godzinami w upale i nie zdający sobie sprawy z tego, czym grozi odwodnienie organizmu i długie przebywanie na słońcu.

W miastach ochotnicy Obrony Cywilnej rozdają butelki z wodą na stacjach metra i w muzeach.

Lekarze przestrzegają, że fala gorąca stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia, a niebezpieczeństwo dotyczy nie tylko ludzi najsłabszych. Podkreślają też, że wraz z temperaturą rośnie stan zdenerwowania i irytacji.

agkm, PAP