Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sabina Treffler 02.12.2019

Zawiadomienie CBA ws. szefa NIK w prokuraturze. Trwa analiza dokumentu

Decyzja o ewentualnym dalszym biegu postępowania nastąpi dopiero po przeanalizowaniu wszystkich zawiadomień, które wpłynęły do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. - To jest kilkudziesięciostronicowy dokument, prokurator zapoznaje się z jego treścią - powiedział rzecznik tamtejszej prokuratury Paweł Sawoń.

Informację o przekazaniu zawiadomienie CBA o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa NIK do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku potwierdziła w rozmowie z IAR rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

1200_Banaś_PAP.jpg
Sprawa Mariana Banasia. Ekspert: PiS chce uniknąć zmiany konstytucji, ale może nie mieć wyjścia

Rzecznik białostockiej prokuratury Paweł Sawoń również potwierdził te informacje. - Trwa analiza tego zawiadomienia. To jest kilkudziesięciostronicowy dokument, prokurator zapoznaje się z jego treścią - dodał Sawoń.

Seria zawiadomień

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mariana Banasia CBA skierowało do prokuratury w piątek. Jest ono wynikiem kontroli oświadczeń majątkowych prezesa NIK prowadzonej przez CBA. Do zawiadomienia dołączono protokół kontroli.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] CBA złożyło zawiadomienie do prokuratury ws. Mariana Banasia

W białostockiej prokuraturze są też dwa inne zawiadomienia powiązane z tą sprawą. Przed miesiącem - decyzją Prokuratury Krajowej - trafiło do niej zawiadomienie złożone przez posłów opozycji, a dotyczące domniemanego zaniżania podatków przez Mariana Banasia. Tydzień temu śledczy dostali też zawiadomienie i obszerne materiały Generalnego Inspektora Informacji Finansowej; również trwa jego analiza, szczegóły tych dokumentów nie są ujawniane ze względu na tajemnicę informacji finansowej.

- Po zakończeniu analizy tych materiałów zostanie podjęta decyzja co do dalszego biegu postępowania - dodał prokurator Sawoń.

Kontrola CBA

Marek Król 1200.jpg
M. Król: opozycja położy się Rejtanem, żeby zablokować usunięcie M. Banasia

28 listopada 2019 roku CBA zakończyło procedurę kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia, składanych przez niego w latach 2015-2019. Kontrola wykazała nieprawidłowości, które - w ocenie CBA - uzasadniają skierowanie sprawy do prokuratury. W toku czynności pokontrolnych Marian Banaś złożył 23 października 2019 roku zastrzeżenia do ustaleń CBA. Zastrzeżenia te zostały w całości odrzucone przez Biuro, o czym prezes NIK został poinformowany 28 listopada 2019 roku.

W zawiadomieniu CBA wskazuje na podejrzenie złożenia przez Mariana Banasia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu.

Dymisja lub "plan B"

Od ubiegłego tygodnia dymisji od Banasia domagają się prominentni politycy PiS. Premier Mateusz Morawiecki mówił w piątek, że wnioski z raportu CBA powinny skłaniać prezesa NIK do dymisji. - Jeśli tak się nie stanie, mamy plan B - dodał, ale nie podał szczegółów.

W piątek na stronach NIK pojawiło się oświadczenie, że nie zapadła decyzja o tym, by Banaś podał się do dymisji. Wieczorem sam prezes NIK oświadczył, że to dobrze, iż prokuratura oraz – ewentualnie - niezawisły sąd zajmą się sprawą i skrupulatnie wyjaśnią wszystkie wątpliwości.

- Już dzisiaj jednak muszę kategorycznie zaprzeczyć zarzutom, że zatajałem swój stan majątkowy i mam nieudokumentowane źródła dochodów - zapewnił Banaś. Zadeklarował, że jest gotowy do składania wszelkich wyjaśnień i ze spokojem czeka na finał sprawy.

st