Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Bartłomiej Bitner 17.01.2020

Nowelizacja ustaw sądowych. Senat za jej odrzuceniem

Senat zdecydował w piątek w głosowaniu o odrzuceniu w całości nowelizacji ustaw sądowych, która egzekwuje m.in. przestrzeganie zasady apolityczności sędziów. Taka decyzja większości senatorów oznacza, że projekt wraca do Sejmu, który może go uchwalić zwykłą większością głosów.
Posłuchaj
  • Sebastian Kaleta: konsekwentnie będziemy walczyli w Sejmie, żeby ustawa została przyjęta (IAR)
  • Senat odrzucił nowelizację ustaw sądowych, przepisy wracają do Sejmu. Relacja Karola Darmorosa (IAR)
Czytaj także
  • Senat odrzucił w całości nowelizację ustaw sądowych
  • Za odrzuceniem głosowało 51 senatorów, 48 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu
  • Oznacza to, że projekt wraca do Sejmu, który może go uchwalić zwykłą większością głosów
  • - Będziemy walczyli w Sejmie, żeby ustawa została przyjęta - powiedział po głosowaniu wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta

Głosowało 99 senatorów. Za opowiedziało się 51 senatorów, 48 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wcześniej za odrzuceniem noweli opowiedziały się senackie komisje: ustawodawcza oraz praw człowieka, praworządności i petycji.

PAP Sebastian Kaleta 1200.jpg
Kaleta: nowelizacja ustaw sądowych ratuje Polskę przed anarchią

Uchwalona 20 grudnia ubiegłego roku nowelizacja wróci teraz do Sejmu, który zdecyduje o jej dalszych losach. Sejm może bezwzględną większością głosów odrzucić uchwałę Senatu o odrzucenie ustawy w całości i przedłożyć do podpisu prezydentowi. W przeciwnym razie nowelizacja upadnie.

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że ma nadzieję, iż ustawę przyjmie Sejm. - Konsekwentnie będziemy walczyli w Sejmie, żeby ustawa została przyjęta. Jeśli Sejm przyjmie ustawę, trafi ona bezpośrednio na biurko prezydenta. Tak zatem dalej będzie przebiegała cała procedura - powiedział.

Założenia nowelizacji

Nowelizacja, m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Stanisław Karczewski o opinii Komisji Weneckiej: o tym, co mamy robić, decydują wyborcy

Ponadto nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.

romanowski marcin 1200.jpg
Romanowski o Komisji Weneckiej: ta grupa osób przyjechała do Polski półprywatnie

Opinie ws. proponowanych rozwiązań

Nowe przepisy są krytykowane przez opozycję, Rzecznika Praw Obywatelskich i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie prawne w sprawie niektórych proponowanych rozwiązań wyrazili m.in. RPO i Sąd Najwyższy. W zeszłym tygodniu rozmowy w Sejmie, Senacie, SN, KRS i z RPO na temat tej nowelizacji prowadziła delegacja Komisji Weneckiej.

W czwartek komisja ta przedstawiła opinię w sprawie noweli ustaw sądowych. Według Komisji, niektóre z zapisów przyjętych przez Sejm mogą być postrzegane jako dalsze osłabienie niezależności sądownictwa w Polsce. W opinii tej zaapelowano też o inne rozwiązania, by uniknąć kryzysu. Komisja zarekomendowała również, by nie przyjmować zapisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów.

bb