Logo Polskiego Radia
PAP
Daniel Czyżewski 20.01.2020

Norwegia: prawicowa Partia Postępu opuszcza rząd. Nie zgodzili się na azyl dla kobiety z ISIS

Liderka nacjonalistycznej Partii Postępu Siv Jensen ogłosiła w poniedziałek po spotkaniu z premier Erną Solberg (Partia Konserwatywna), że jej ugrupowanie opuści rząd. Powodem jest zgoda na sprowadzenie z Syrii kobiety, która wspierała Państwo Islamskie (IS).

- Uczestniczenie w rządzie zawsze było dla nas środkiem do wdrożenia naszej polityki, a nie celem samym w sobie - powiedziała Jensen, która piastuje stanowisko ministra finansów. Zaznaczyła też, że współpraca w koalicji pogarszała się od dłuższego czasu.

Czytaj więcej
euro pieniądze 1200.jpg
Fundusze Norweskie: 100 mln euro na rozwój przedsiębiorczości i innowacje

Chłopiec tak, matka nie

Przyczyną kryzysu w norweskim rządzie, który oprócz Partii Konserwatywnej oraz Partii Postępu, tworzą także Partia Liberalna oraz Chrześcijańska Partia Ludowa była zeszłotygodniowa zgoda na sprowadzenie z Syrii do Norwegii 29-letniej Norweżki pochodzenia pakistańskiego, matki dwojga dzieci. Jedno z nich, chłopiec, jest chore i wymaga profesjonalnego leczenia. Partia Postępu zgadzała się na jego przyjęcie, ale odmawiało możliwości przyjazdu matce.

Norweskie służy specjalne PST oskarżyły kobietę, która przybyła do Norwegii z dziećmi w sobotę, o spiskowanie z organizacjami terrorystycznymi IS oraz Frontem al-Nusra, syryjską filią Al-Kaidy. Podejrzana zaprzecza jednak i chce współpracować z norweskimi władzami.

"Szanuję decyzję Partii Postępu"

Premier Norwegii Erna Solberg stwierdziła, że pozostanie na stanowisko premiera w mniejszościowym rządzie trzech partii. - Szanuję decyzję Partii Postępu, ale dla mnie ważniejsze jednak było to, aby chłopiec mógł wrócić do Norwegii i otrzymać pomoc - podkreśliła.

Jak wskazują komentarze w norweskiej prasie, Erna Solberg będzie próbowała utrzymać władzę przewodząc rządowi mniejszościowemu. Wcześniejsze wybory parlamentarne są mało prawdopodobne, kolejne mają odbyć się w 2021 roku. Według ekspertów mające słabe notowania Partii Postępu będzie chciała prowadzić kampanię jako ugrupowanie opozycyjne. 

dcz