Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Majewski 21.01.2020

NBA: kapitalny mecz Damiana Lillarda. Rekordowa zdobycz punktowa gwiazdy Trail Blazers

Portland Trail Blazers pokonali u siebie po dogrywce Golden State Warriors 124:119 w meczu koszykarskiej ligi NBA. Bohaterem spotkania był lider zwycięzców Damian Lillard, który zdobył 61 punktów. To rekordowe osiągnięcie w karierze Amerykanina oraz w historii klubu z Oregonu. 
  • Lillard poprawił swój rekord z listopada o...punkt 
  • Warriors wciąż mają najsłabszy bilans w lidze 
  • Na przeciwnym biegunie są koszykarze Milwaukee Bucks, którzy w piątek zagrają mecz w... Paryżu 
  • W hitowym meczu Boston Celtics nie dali szans Los Angeles Lakers, a Kemba Walker wreszcie pokonał LeBrona Jamesa 
  • Historyczne osiągnięcia stały się też udziałem Giannisa Antentokounmpo Russella Westbrooka 

Rekord za jedno zwycięstwo 

Wyczyn snajpera Trail Blazers robi wrażenie, choć jego osobisty rekord strzelecki był gorszy tylko o punkt i datował się na 8 listopada 2019 roku. W poniedziałek Lillard trafił m.in. wszystkie 16 rzutów wolnych i aż 11 "trójek", co także jest najlepszym wynikiem w jego karierze i historii zespołu z Portland. Miał też 10 zbiórek i tylko trzech asysty zabrakło mu do tzw. triple-double.

- Cieszę się z tych osiągnięć, choć szkoda, że nie przyznają za nie np. trzech zwycięstw, a tylko zwyczajowe jedno. Mam też nadzieję, że ktoś szybko poprawi moje rekordy, bo to będzie oznaczać, że wygrywamy - podkreślił Lillard.

Dzielnie wspierał go Hassan Whiteside, który zakończył mecz z dorobkiem 17 punktów i 21 zbiórek.

Outsider postraszył 

W regulaminowym czasie bliżsi zwycięstwa byli goście, którzy w niczym nie przypominają drużyny grającej w pięciu ostatnich sezonach w wielkie finale NBA. Po dwóch rzutach wolnych Aleca Burksa 25 s przed końcem prowadzili 113:110, ale Lillard "trójką" doprowadził do remisu i dogrywki. W niej "Wojownicy" uzyskali nawet sześciopunktową przewagę, ale Anfernee Simons i znowu Lillard rzutami z daleka odrobili straty.

Burks, który uzbierał 33 pkt w tym spotkaniu, dał jeszcze przyjezdnym nadzieję, ale później sześć punktów z wolnych zdobyli miejscowi.

Blazers, z bilansem 19 wygranych i 26 porażek, plasują się na 10. pozycji w Konferencji Wschodniej. Warriors (10-35) są obecnie najsłabszą drużyną ligi.

"Kozły" nie zwalniają tempa 

Na przeciwnym biegunie są koszykarze Milwaukee Bucks. W poniedziałek pokonali Chicago Bulls 111:98 i było to ich 39. zwycięstwo w sezonie, a siódme z rzędu. Przegrali dotychczas tylko sześciokrotnie.

Grecki lider gospodarzy Giannis Antetokounmpo miał 28 pkt, dzięki czemu przekroczył granicę 10 tys. w karierze, 14 zbiórek i 10 asyst, co złożyło się na czwarte tzw. triple-double w tym sezonie.

Czas na Paryż 

Jak przyznał, to był dziwny mecz, a on i koledzy byli nieco rozkojarzeni. - Przygotowania do wyjazdu do Paryża chyba nieco wybiły nas z rytmu. To jednak co innego niż podróż po USA. Trzeba spakować więcej rzeczy, ustalić pewne sprawy z rodziną, itp. - zaznaczył Antetokounmpo.

Bucks w piątek w stolicy Francji zagrają z Charlotte Hornets.

Zespół z Milwaukee wyraźnie prowadzi w Konferencji Wschodniej, a drugie miejsce zajmują Miami Heat (30-13). Na kolejnych pozycjach są broniący tytułu Toronto Raptors (29-14) oraz Boston Celtics (28-14).

Klasyk dla "Celtów" 

"Celtowie" w spotkaniu, które można określić "klasykiem NBA", rozgromili w poniedziałek 139:107 najlepszych na Zachodzie Los Angeles Lakers (34-9).

Gospodarze już do przerwy prowadzili różnicą 14 pkt, a później jeszcze wyraźniej dominowali.

Walker "dorwał" LeBrona

Statystycy zwrócili uwagę, że Kemba Walker po raz pierwszy w karierze cieszył się ze zwycięstwa nad zespołem LeBrona Jamesa. Wcześniej obecny obrońca "Celtów", który tego wieczora zdobył 20 punktów, doznał 28 kolejnych porażek z ekipami z "Królem Jamesem" w składzie.

- Cieszę się, że wreszcie do dorwałem i zanim skończy karierę choć raz go pokonałem - mówił po meczu z uśmiechem Walker. - 1 do 28 to może nie wygląda najlepiej, ale może jeszcze uda mi się poprawić bilans. LeBron jest tak niesamowity, że trudno przypuszczać, kiedy znudzi mu się koszykówka - dodał.

Jayson Tatum uzyskał 27 pkt dla Celtics, a Javale McGee z 18 punktami był najskuteczniejszych wśród przegranych. James zdobył 15 pkt, miał też 13 asyst i siedem zbiórek, a wracający po kontuzji Anthony Davis dodał dziewięć punktów.

Historyczne triple-double 

Jamesa w innym elemencie statystycznym dogonił też Russell Westbrook. Choć zespół Houston Rockets, barwy którego reprezentuje od tego sezonu, uległ we własnej hali Oklahoma City Thunder 107:112, to 31-letni zawodnik skompletował tzw. triple-double przeciw wszystkim 30 drużynom NBA. Przeciw swojemu niedawnemu zespołowi zdobył 32 pkt, miał 11 zbiórek i 12 asyst.

To jego ósme tzw. triple-double w sezonie, 146. w karierze i 42. okraszone uzyskaniem co najmniej 30 punktów.

Rockets (26-16) i Thunder (25-19) sąsiadują na szóstym i siódmym miejscu Konferencji Zachodniej.

Wyniki poniedziałkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:

Washington Wizards - Detroit Pistons 106:100
Atlanta Hawks - Toronto Raptors 117:122
Brooklyn Nets - Philadelphia 76ers 111:117
Miami Heat - Sacramento Kings 118:113 po dogr.
Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 111:98
Houston Rockets - Oklahoma City Thunder 107:112
Charlotte Hornets - Orlando Magic 83:106
Memphis Grizzlies - New Orleans Pelicans 116:126
Cleveland Cavaliers - New York Knicks 86:106
Boston Celtics - Los Angeles Lakers 139:107
Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets 100:107
Utah Jazz - Indiana Pacers 118:88
Phoenix Suns - San Antonio Spurs 118:120
Portland Trail Blazers - Golden State Warriors 129:124 po dogr.

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION
Z P Proc.
1. Toronto 29 14 .674
2. Boston 28 14 .667
3. Philadelphia 29 16 .644
4. Brooklyn 18 24 .429
5. New York 12 32 .273
CENTRAL DIVISION
1. Milwaukee 39 6 .867
2. Indiana 28 16 .636
3. Detroit 16 28 .364
4. Chicago 16 29 .356
5. Cleveland 12 32 .273
SOUTHEAST DIVISION
1. Miami 30 13 .698
2. Orlando 21 23 .477
3. Washington 14 28 .333
4. Charlotte 15 30 .333
5. Atlanta 10 34 .227

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION
1. Denver 30 13 .698
2. Utah 30 13 .698
3. Oklahoma City 25 19 .568
4. Portland 19 26 .422
5. Minnesota 15 28 .349
PACIFIC DIVISION
1. LA Lakers 34 9 .791
2. LA Clippers 30 13 .698
3. Phoenix 18 25 .419
4. Sacramento 15 28 .349
5. Golden State 10 35 .222
SOUTHWEST DIVISION
1. Dallas 27 15 .643
2. Houston 26 16 .619
3. Memphis 20 23 .465
4. San Antonio 19 23 .452
5. New Orleans 17 27 .386

pm