Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Damian Nejman 30.01.2020

Minister zdrowia: 30 Polaków chętnych do ewakuacji z Wuhan

- W najbliższych dniach przygotowujemy transport Polaków z Chin. Jesteśmy przygotowani logistycznie - poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Mamy przygotowane oddziały zakaźne na przyjęcie tych Polaków – zapewnił.
  • Łukasz Szumowski przyznał, że w najbliższych dniach przygotowany będzie transport Polaków z Wuhan, gdzie wybuchła epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa
  • Minister zdrowia stwierdził na konferencji, że są już przygotowane oddziały zakaźne na przyjęcie Polaków
  • Uspokoił, że nadal nie ma potwierdzonego żadnego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce, a nasze placówki są wyposażone w testy diagnostyczne na nowego koronawirusa
1200_koronawirus_PAP.jpg
Wiceminister zdrowia: nie ma potwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce

Minister Szumowski poinformował, że na czwartkowym spotkaniu w KPRM omawiano możliwość transportu Polaków z Wuhan do kraju. - Współpracujemy w tym zakresie z UE, z Francją. Przygotowujemy ten transport w najbliższych dniach – powiedział.

Poinformował, że osoby te wracają do kraju niezależnie od tego, czy są chore, czy nie. - To się okaże dopiero po badaniach – zaznaczył szef MZ. - Mamy przygotowane oddziały zakaźne na przyjęcie tych Polaków. Mamy przygotowaną logistykę transportu. Jesteśmy gotowi – zapewnił Szumowski.

"Nie ma potwierdzonego żadnego przypadku zakażenia koronawirusem"

Szef MZ na konferencji prasowej powiedział, że do tej pory nie stwierdzono przypadku koronawirusa w Polsce.

- Tak jak już mówiłem, z czasem ten wirus się pojawi. Nie będzie to jednak dla nas zaskoczeniem, nie będzie to dla nas wydarzeniem nadzwyczajnym. Jesteśmy gotowi, wszystkie oddziały zakaźne mają wprowadzone instrukcje oraz procedury przyjmowania pacjentów z zakażeniami, w tym zakażeniami koronawirusem - zapewnił Szumowski.

Dodał, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana. - Wszyscy wracający, którzy mają styczność z Chinami, bądź z osobami, które przebywały w Chinach, wszyscy wracający są monitorowani przez odpowiednie służby - podkreślił

"Mamy już w Polsce testy diagnostyczne na nowego koronawirusa"

Szef MZ powiedział, że obecnie w przypadku podejrzenia zakażenia nowym koronawirusem próbki są wysyłane do innych krajów. - W tej chwili mamy dwa laboratoria referencyjne w Europie, do których wysyłamy próbki pobrane od pacjentów. Czas takiej diagnozy to jest od 24 do 72 godzin - powiedział.

Poinformował, że w Polsce są już testy diagnostyczne na nowego koronawirusa. - Na początku przyszłego tygodnia będziemy mieli wszystko skalibrowane tak, że będziemy mieli standard diagnostyki, taki sam, jaki mamy w tej chwili w Charite (Laboratorium Charite w Berlinie - red.) - powiedział. - Jesteśmy już w posiadaniu tych testów, primerów. Przygotowujemy laboratoria do pełnej diagnostyki - dodał.

W miarę rozprzestrzeniania się koronawirusa coraz więcej krajów ewakuuje swych obywateli z regionu miasta Wuhan. We wtorek zabrani zostali obywatele USA. Nie trafili oni jednak prosto do domów, ale na Alaskę, gdzie mają być poddano badaniom. Decyzję o wysłaniu samolotów podjęły też m.in. Australia, Francja, Japonia, Korea Południowa i Mongolia.

Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu 2019 roku w Wuhan, stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach.

Już 170 ofiar

Unijny Mechanizm Ochrony Ludności, w ramach którego udzielana jest pomoc krajom potrzebującym wsparcia, istnieje od 2001 roku. Pomaga we współpracy pomiędzy państwami i ułatwia koordynację w obszarze ochrony cywilnej. W jego ramach każdy kraj na świecie, a także ONZ czy inne organizacje mogą się zwrócić o wsparcie w razie katastrofy wywołanej przez człowieka lub klęski żywiołowej. Uczestniczą w nim wszystkie państwa członkowskie UE, a także Islandia, Norwegia, Serbia, Macedonia Północna, Czarnogóra i Turcja.

Chińska narodowa komisja zdrowia poinformowała w czwartek, że najnowszy bilans ofiar śmiertelnych nowego koronawirusa wzrósł do 170. To oznacza wzrost o 38 zgonów w ciągu 24 godzin. Wszystkie miały miejsce w Chinach. Pierwszy przypadek zakażenia zanotowano w Tybecie.

Poprzedni raport komisji, opublikowany na koniec 28 stycznia, mówił o 132 ofiarach śmiertelnych i ok. 6 tys. przypadków zakażenia. Komisja poinformowała też, że w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano 1737 nowych przypadków zakażenia i obecnie ilość osób zakażonych wynosi 7711.

dn