Logo Polskiego Radia
PAP
Bartłomiej Bitner 02.03.2020

"Przez wiele lat był popychadłem Tuska". Spychalski skrytykował konwencję Kosiniaka-Kamysza

- Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, krytykując na swojej konwencji prezydenta Andrzeja Dudę i jego małżonkę, lekko się zagalopował - ocenił rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Dodał, że sam lider ludowców przez "wiele lat był popychadłem Donalda Tuska".

W sobotę odbyły się wyborcze konwencje kandydatów na prezydenta, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (KO) i Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL). Lider PSL podczas swojego przemówienia mówił m.in., że będzie prezydentem aktywnym także dlatego, że nie ma nad sobą żadnego prezesa ani przewodniczącego.

1200_Tusk_shutterstock.jpg
"Może subtelnie wspierać lidera PSL". Socjolog o zaangażowaniu Donalda Tuska w kampanię wyborczą

- Ja z siebie Adriana zrobić nie pozwolę - oświadczył. Z kolei jego żona Paulina Kosiniak-Kamysz zapowiedziała, że nie będzie "milczącą" pierwszą damą, która nie ma swojego zdania, "chowa się za ogrodzeniem prezydenckiego pałacu i wyłącznie statystuje swojemu mężowi".

"Lekko się zagalopował"

Pytany na antenie TVN24 o konwencje kontrkandydatów Andrzeja Dudy, rzecznik prezydenta odparł, że "z lekkim niedowierzaniem" patrzył na to, co się na nich działo.

- Jeżeli chodzi o konwencję PSL, to rzeczywiście stało się tam coś, co było pewnego rodzaju zmianą narracji politycznej tego środowiska. Podczas tamtej konwencji bardzo mocno i bardzo agresywnie zaatakowano urzędującego prezydenta, ale także, co jest wyjątkowo podłe, pierwszą damę - ocenił.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Krulikowski: szef PSL liczy na zmęczenie konserwatywnych wyborców polityką PiS

- Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który był przez wiele lat popychadłem Donalda Tuska i który przeprowadził wbrew Polakom reformę emerytalną, podwyższając wiek emerytalny, wypowiadając takie słowa, lekko się zagalopował - powiedział rzecznik prezydenta.

kosiniak 1200 pap.jpg
Kosiniak-Kamysz oficjalnie wystartował. Jego sztab zebrał wymaganą liczbę podpisów

"Szedł w tęczowej koalicji"

Błażej Spychalski nazwał również Władysława Kosiniaka-Kamysza "pierwszym tęczowym prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego". Dopytywany, dlaczego tak mówi, rzecznik prezydenta odparł: - Choćby z tego powodu, że (Kosiniak-Kamysz - red.) szedł w tęczowej koalicji w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Choćby z tego względu, że siedział z Donaldem Tuskiem i klaskał po wystąpieniu Leszka Jażdżewskiego.

Dopytywany o aktywność Agaty Kornhauser-Dudy, Błażej Spychalski podkreślił, że pierwsza dama ma mnóstwo aktywności, ale nie bierze udziału "w twardej, brutalnej polityce".

bb